Barça będzie potrzebować tego lata dużego transferu, aby móc wejść na rynek i pozyskać upragnionego skrzydłowego na lewą stronę boiska. Dyrekcja sportowa Blaugrany działało w ostatnich tygodniach, aby zebrać informacje o kilku graczach, a ostateczna lista jest jasna: Luis Díaz (Liverpool), Nico Williams (Athletic) i Marcus Rashford (Manchester United) to trzy operacje, w których poczyniono postępy, ale nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji. Nie posunięto się dalej, ponieważ są to trzy drogie opcje. Najlepsze dla Barçy jest to, że wszyscy trzej piłkarze bardzo chcą do niej dołączyć i zrobią wszystko, co w ich mocy, aby założyć koszulkę Blaugrany.
Klub musi jednak najpierw sfinalizować kilka ważnych transferów, aby następnie podjąć próbę zamknięcia negocjacji z wybranym graczem. Nie będzie to łatwe, ponieważ chce sprzedać za wysoką cenę piłkarza, który sam zdecyduje się opuścić klub i nie jest uważany za gracza strategicznego. Istnieje kilka opcji, ale wszystko jest jeszcze w początkowej fazie.
Jedną z opcji uważaną przez Barçę za realną jest Fermín. Wychowanek ma na stole ofertę saudyjskiego klubu Al-Ahli z kwotami, które są naprawdę oszałamiające, zwłaszcza dla samego gracza. Blaugrana otworzyłaby mu drzwi, ale to sam piłkarz musi podjąć decyzję o odejściu. Nie zrobił tego i nie jest pewne, czy to zrobi. Fermín nie był podstawowym graczem, ale miał wiele minut u Hansiego Flicka, więc jego priorytetem jest pozostanie i walka o miejsce, nawet jeśli wie, że będzie to trudne.
Klub Al-Ahli z Arabii Saudyjskiej negocjował już w 2023 roku transfer Kessiégo z Blaugraną i transakcja doszła do skutku. Zobaczymy, czy z Fermínem będzie tak samo. Chelsea również podjęła działania w sprawie tego piłkarza, ale na razie nie ma konkretnej oferty, chociaż w Barcelonie wierzą, że prędzej czy później do niej dojdzie.
Sprzedaż Fermina przyniosłaby bardzo duży zysk, ponieważ jest on piłkarzem wychowanym w klubie, i utorowałaby drogę do transferów i rozwiązania kwestii limitu wynagrodzeń w nowym projekcie sportowym. Opcja jest solidna, ale nic nie jest jeszcze przesądzone.
Piłkarze z kadry Barçy nie chcą odejść. Nawet za miliony. Projekt się podoba i wszyscy mają świadomość, że tutaj będą zdobywać tytuły. Nadchodzi cykl zwycięstw, w którym wszyscy chcą brać udział. Jeśli Fermín nie odejdzie, wszystkie oczy skierują się na Ronalda Araujo, którego klauzula spadnie do 60 milionów euro w dniach od 1 do 15 lipca.
Będzie dużo szumu wokół tego piłkarza, ale Urugwajczyk wielokrotnie zapewniał, że za nic w świecie nie odejdzie z Barçy. Jego otoczenie jest bardziej skłonne do odejścia, ale piłkarz ma duże wpływy i już w styczniu wycofał się, gdy Juventus miał go prawie podpisanego.