Dyrektor sportowy Barçy, Deco, ogłosił kilka dni temu, że klub jest gotowy do dokonania dwóch, trzech lub czterech transferów, aby uzupełnić skład. Jeden z nich został już sfinalizowany wraz z przybyciem bramkarza Joana Garcíi, a następnym będzie Nico Williams. Od tego momentu wszystko będzie zależało od odejść... i okazji rynkowych. Marcus Rashford może być jedną z nich i wisienką na torcie wymarzonego ataku. Anglik nie jest skreślony, biorąc pod uwagę jego determinację, by założyć koszulkę Blaugrany.
Plany klubu były jasne, a Deco szybko podjął działania, aby pozyskać strategicznych zawodników. Zdecydowano się na młodego bramkarza, który zastąpi ter Stegena, a kolejnym oczywistym wyborem był lewy skrzydłowy. Wszystko zmierzało w kierunku Luisa Díaza, ale trudności ze strony Liverpoolu i decyzja Nico Williamsa o podpisaniu kontraktu były kluczowe dla zmiany kierunku podejmowania decyzji.
Skład opuści natomiast dwóch graczy z ataku. Ansu Fati zostanie wypożyczony do Monaco, a Pau Víctor będzie następny. Nie ma pośpiechu, ponieważ analizowana jest najlepsza opcja, a Barça żąda ponad pięciu milionów za jego transfer. Kiedy odejdzie, linię ofensywną będą tworzyć Lewandowski, Lamine Yamal, Raphinha, Ferran Torres i prawdopodobnie Nico Williams. Pięć miejsc, podczas gdy w poprzednim sezonie było sześciu piłkarzy, więc jest miejsce dla jeszcze jednego, jeśli nie postawi się na zawodnika ze szkółki.
I tu pojawia się nazwisko Rashforda, napastnika bardzo cenionego przez Hansiego Flicka, który wyróżnia się swoją wszechstronnością. W rzeczywistości w Barcelonie przewiduje się długi sezon z możliwymi kontuzjami – ostatnia nieobecność Lewandowskiego była trudnym doświadczeniem – i rozważa się kolejne wzmocnienie.
Rashford na razie nadal jest zdecydowany podpisać kontrakt z Barçą i dał to do zrozumienia Blaugranie w sposób aktywny i pasywny. Jego brat przybył nawet do Barcelony, aby spotkać się z Deco i jasno określili jedno: Rashford jest gotów naciskać na United, aby ci zgodzili się na wypożyczenie, i obniżyć swoje wynagrodzenie do poziomu, który pozwoli Barcelonie na jego rejestrację. To prawdziwa okazja na rynku transferowym i piłkarz, który w Aston Villi udowodnił, że nadal jest świetnym graczem.
Rashford może grać zarówno na skrzydle, jak i przede wszystkim na pozycji środkowego napastnika. Ma ogromną siłę fizyczną i strzela wiele bramek. Nie tylko to, ale często jest decydującym graczem w tworzeniu akcji bramkowych. W styczniu klub był zainteresowany jego transferem, jednak wstrzymał się z nim, aby priorytetowo potraktować rejestrację graczy w pierwszej drużynie, ale teraz temat znów wrócił na listę.
Barça dała Rashfordowi jasno do zrozumienia, jaka jest sytuacja i że będzie musiał poczekać, być może prawie całe lato. Klub skupia się teraz wyłącznie na rejestracji dwóch transferów - Joana i Nico - a potem będzie spokojnie próbował innych rozwiązań. Na razie Rashford wydaje się to rozumieć, odrzucając oferty z Arabii Saudyjskiej, Chelsea, Newcastle i Aston Villi.
Strony wiedzą, że czas działa na ich korzyść, ponieważ United nie chce go i pomimo żądania transferu w wysokości 40 milionów euro, nie będzie miał innego wyjścia, jak tylko się poddać. W Barcelonie są przekonani, że w ciągu lata uda się osiągnąć limit wynagrodzeń. Z cierpliwością, ale będą odejścia. Rashford nie jest wykluczony pomimo przyjścia Nico.