Dani Olmo był wielką sensacją podczas inauguracji szóstej edycji swojego charytatywnego obozu w Terrassie, w którym 200 dzieci będzie mogło cieszyć się dwutygodniowymi treningami, a dochody z imprezy zostaną przekazane Afanoc, stowarzyszeniu na rzecz dzieci chorych na raka. Pomocnik Barçy spotkał się z mediami i bez problemu odpowiedział na pytania dotyczące dwóch nazwisk, które są obecnie na ustach wszystkich związanych z klubem: Luisa Díaza i Nico Williamsa.
Olmo spotkał się z kolumbijskim piłkarzem Liverpoolu na Ibizie i nie chciał ujawniać szczegółów ich rozmowy, ale dał jasno do zrozumienia, że napastnik jest świetnym piłkarzem i byłby mile widziany w Barcelonie, jeśli uda się sfinalizować jego transfer.
„Jeśli rozmawiamy na ten temat, to zachowam to dla siebie. To była prywatna rozmowa. Nie znałem go. To wspaniały człowiek. Jest światowej klasy gwiazdą, a w Barcelonie muszą grać najlepsi. Udowodnił to. Jest światowej klasy napastnikiem i skrzydłowym, nie ma co do tego wątpliwości”, powiedział Olmo o Luisie Díazie, a następnie odpowiedział na pytanie o możliwość, że Nico Williams ostatecznie założy koszulkę Barçy.
„Nico to inny przykład. Nic nie wiem. Rozmawiamy o tym podczas wakacji. Nico jest świetnym piłkarzem, ale trzeba szanować fakt, że nie jest graczem Barçy. W Barcelonie muszą grać najlepsi. Nico jest świetnym piłkarzem. Udowodnił swój poziom w klubie i reprezentacji. Wiemy już, jak by się dostosował. Lubię grać z najlepszymi”, powiedział Olmo o Nico Williamsie.
Zapytany o problemy z rejestracją, które miał w zeszłym sezonie, oraz o wymóg otoczenia Nico, aby zagwarantować jego rejestrację w La Lidze, aby mógł podpisać kontrakt z Barçą, Olmo odpowiedział, że „w końcu wszystko się rozwiązuje” i wyjaśnił, że zawsze był spokojny o swoją sytuację.
„Wątpliwości mogą istnieć ze względu na wszystko, co wydarzyło się w zeszłym roku. Miałem pełne zaufanie do klubu, nie było to dla mnie powodem do zmartwień. Ostatecznie wszystko się rozwiązało i mogłem grać, a to jest najważniejsze”, powiedział Olmo.
Oprócz rozmowy o możliwych transferach Luisa Díaza i Nico Williamsa, Dani Olmo powitał również Joana Garcię i poruszył inne tematy związane z nadchodzącym sezonem. Pomocnik nie ukrywał, że Barça może być jedną z drużyn walczących o wszystkie tytuły i zaznaczył: „Mamy ambicję i chęć rywalizacji o wszystko i to jest jedyne, czego chcemy i o czym myślimy”, wyjaśniając jednocześnie, że podczas wakacji kontynuował przygotowania, aby wrócić do pracy w pełnej formie.
„Istnieje konkretny plan, tak jak w przypadku wszystkich zawodników. Skupia się on na profilaktyce, sile i elastyczności. Trochę wszystkiego, aby nie stracić siły podczas wakacji. Osobiście lubię trenować i dobrze przygotowywać się do sezonu”, powiedział Dani Olmo, który na temat opcji gry jako fałszywa „9” dodał: „Jest to pozycja, którą znam, na której grałem wcześniej zarówno w reprezentacji, jak i w Barcelonie przy niektórych okazjach. Nie miałbym więc żadnego problemu”.
Kolejnym aktualnym tematem dotyczącym Barçy jest zbliżające się ogłoszenie, że Lamine Yamal będzie nowym graczem z numerem „10”. Olmo powiedział o swoim koledze: „Wszyscy wiemy, jakim jest graczem i ile może nam dać”. Olmo dodał, że Lamine „niezależnie od numeru, na pewno sprawi nam wiele radości”, a także żartował, że bardziej podoba mu się nowa koszulka z jego imieniem i numerem „20”.
Na koniec Olmo był wdzięczny za dłuższy odpoczynek tego lata bez rozgrywania Klubowych Mistrzostw Świata i ma nadzieję, że 13 lipca będzie w dobrej formie, aby podjąć się zadań Hansiego Flicka na starcie presezonu.