Przyszłość Óscara Minguezy w Celcie Vigo uległa całkowitej zmianie. Jeszcze kilka tygodni temu jego odejście z Balaídos wydawało się pewne. W rzeczywistości kilka mediów uznało jego transfer do Aston Villi z Premier League za niemal przesądzony. Jednak w ostatnich dniach wszystko się zmieniło.
Na razie do biura klubu z Vigo nie wpłynęły żadne formalne oferty, ale trzeba też pamiętać, że okienko transferowe dopiero się zaczęło i przed nami jeszcze dwa długie miesiące. Jednak według dziennikarza Óscara Méndeza istnieje szansa, że obrońca zostanie w Celcie, co wydawało się prawie niemożliwe.
„W tej chwili rozważane są trzy opcje. Pierwsza z nich zakłada, że Mingueza przedłuży swój obecny kontrakt z Celtą, który wygasa w 2026 roku. Coś, co w styczniu wydawało się prawie niemożliwe, z upływem miesięcy zyskuje na znaczeniu”, poinformował w niedzielę 6 lipca.
Jeśli ostatecznie nie dojdzie do porozumienia, klub z Galicji będzie szukał możliwości transferu. Pamiętajmy, że po zakończeniu kontraktu pod koniec przyszłego sezonu, już w styczniu mógłby on swobodnie negocjować z dowolnym klubem, aby przejść do niego za darmo. Jest to sytuacja, której jego drużyna, co jest zrozumiałe, chce uniknąć za wszelką cenę.
Pewne jest, że w najbliższych dniach lub tygodniach pojawią się informacje na temat przyszłości Minguezy. Nie wyklucza się żadnego scenariusza. FC Barcelona z kolei zaciera ręce na myśl o możliwej sprzedaży. Klub nadal posiada 50% praw do zawodnika, więc mógłby uzyskać sporo pieniędzy.