Etap Pablo Torre w FC Barcelonie oficjalnie dobiegł końca. Mallorca ogłosiła podpisanie kontraktu z graczem z Kantabrii na najbliższe cztery lata. Ogłoszenie nastąpiło po zakończeniu ostatnich badań medycznych, które zawodnik przeszedł w poniedziałek.
Chociaż nie podano konkretnych kwot, Pablo Torre miał opuścić Barçę za 5 milionów euro, z czego część trafi do kasy Racingu Santander, który posiada prawa do jego szkolenia. Blaugrana zachowa 50% zysku z przyszłej sprzedaży, opcję odkupu oraz prawo pierwokupu w przypadku kolejnych ofert.
Pomocnik wylądował w poniedziałek na lotnisku w Palma de Mallorca, aby sfinalizować swoje przejście. W swoich pierwszych słowach na wyspie reprezentant Hiszpanii U-21 wyraził swoje wielkie zadowolenie i entuzjazm przed nowym etapem. Co ciekawe, w pierwszej kolejce La Ligi odbędzie się pojedynek Mallorca-Barça na Son Moix.
„Bardzo się cieszę, że przybyłem na Majorkę”, powiedział z uśmiechem przyszły zawodnik Bermellón mediom jeszcze w terminalu lotniska. „To projekt, który mnie ekscytuje, przybyłem tu, aby grać”, dodał.
Kantabryjczyk kończy trzyletni etap w barcelońskiej drużynie, do której dołączył latem 2022 roku, przechodząc z Racingu Santander. Jako zawodnik Barçy rozegrał 27 meczów w ciągu dwóch sezonów, ponieważ sezon 2023/2024 spędził na wypożyczeniu w Gironie. Strzelił pięć bramek jako zawodnik Barçy, a także zaliczył cztery asysty, zawsze pokazując swój talent, gdy miał okazję zagrać.