Barça jest bliska sfinalizowania przyjścia Marcusa Rashforda. Anglik został wybrany do wzmocnienia ataku drużyny Hansiego Flicka, który bardzo ceni sobie wszechstronność tego zawodnika i jego zdolność do dostosowania się zarówno do pozycji skrzydłowego, jak i środkowego napastnika. Jednak z Brazylii dochodzą informacje, że Blaugrana jest zainteresowana Rodrygo Goesem.
Brazylijskie media otworzyły swoją stronę internetową w sobotę zaskakującym nagłówkiem, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że transfer Rashforda jest już bliski zamknięcia i pozostają tylko badania lekarskie. „Barcelona interesuje się Rodrygo z Realu Madryt”, informują w pierwszym artykule na swojej stronie internetowej.
Informacje podane przez brazylijską gazetę wskazują, że Barça bardzo uważnie śledzi sytuację Rodrygo i według jej źródeł kataloński klub skontaktował się z pośrednikami, aby poinformować ich o swoim zainteresowaniu piłkarzem. Mimo wszystko wyjaśniają również, że nie toczą się żadne rozmowy i jest to jedynie wstępny kontakt, w ramach którego Blaugrana wyraźnie dała do zrozumienia, że jest gotowa rozpocząć negocjacje, jeśli skrzydłowy zdecyduje się opuścić Real Madryt.
Przyszłość Rodrygo pozostaje wielką niewiadomą. Piłkarz i jego otoczenie wielokrotnie przekazywali, że jego zdecydowanym zamiarem jest pozostanie w Realu w przyszłym sezonie, ale niewielka rola, jaką odgrywa zawodnik pod wodzą Xabiego Alonso, oraz pojawienie się zainteresowanych klubów, zwłaszcza z Premier League, otwierają zarówno klubowi, jak i piłkarzowi możliwość rozważenia tej opcji.
Real Madryt nie będzie sprzeciwiać się odejściu Rodrygo, ale zamierza zarobić na jego sprzedaży. Klub wycenia piłkarza na 100 milionów euro, jednak w zależności od tego, jak potoczy się lato, może zgodzić się na nieco niższą kwotę.
Z drugiej strony wydaje się praktycznie niemożliwe, aby Barça nawet rozważała podjęcie próby pozyskania tego piłkarza, zarówno ze względu na jego cenę, jak i fakt, że klub ten finalizuje już transfer swojego głównego kandydata do wzmocnienia ataku. Wybór padł na Marcusa Rashforda i nie ma już odwrotu.