Prace nad nowym Spotify Camp Nou postępują w zawrotnym tempie. Mimo to przebudowa stadionu Barçy nie zostanie ukończona przed rozpoczęciem sezonu, a jego pojemność nie wyniesie około 60 000 widzów, jak zapowiedział prezydent Joan Laporta. W najlepszym przypadku ponowne otwarcie stadionu nastąpi w czwartej kolejce La Ligi 2025/26, która odbędzie się w weekend 13 i 14 września, podczas meczu pomiędzy Barçą a Valencią.
Póki co takie jest życzenie, ale rzeczywistość jest daleka od ideału. Firma budowlana Limak stara się maksymalnie przyspieszyć prace, które pozwolą przynajmniej udostępnić pierwszą trybunę, która pomieści około 27 000 widzów. Jest to prawdziwy wyścig z czasem, który musi zostać poparty uzyskaniem w ostatniej chwili niezbędnych pozwoleń administracyjnych, aby spełnić wszystkie wymogi bezpieczeństwa.
Kontrole są prowadzone na bieżąco, a w ostatnich godzinach ujawniono wyniki ostatniej częściowej kontroli wstępnej (ECA), która miała na celu ocenę raportu środowiskowego. Według informacji podanych przez RAC1, test wykazał różne nieprawidłowości na tym etapie budowy.
Informacje zebrane przez stację radiową potwierdzają, że tydzień temu stwierdzono ponad 200 nieprawidłowości w pierwszej fazie prac nad Spotify Camp Nou. Źródła konsultowane przez Sport ograniczyły się do wskazania, że w większości przypadków są to typowe nieprawidłowości występujące podczas takich kontroli i łatwe do rozwiązania, chociaż w niektórych przypadkach brak czasu może spowodować problemy z harmonogramem.
Te same źródła zaznaczają, że w takich przypadkach zazwyczaj planuje się drugą kontrolę w krótkim czasie, aby sprawdzić, czy wykryte początkowo braki zostały usunięte, a jeśli przepisy są spełnione, udziela się zgody na przedłużenie odpowiedniej licencji.
Największym problemem, przed którym stoi Barça, jest kalendarz rozgrywek. Wszystko powinno być odpowiednio zatwierdzone i potwierdzone na weekend 13 i 14 września. Ponadto, najprawdopodobniej w ciągu najbliższego tygodnia, delegacja UEFA odwiedzi stadion Spotify Camp Nou, aby na własne oczy sprawdzić postępy prac i potwierdzić, czy obiekt jest w stanie gościć mecze pierwszej fazy Ligi Mistrzów.
Najnowszy harmonogram przedstawiony przez klub zapewnia, że wszystko powinno być gotowe do organizacji wszelkiego rodzaju oficjalnych rozgrywek w połowie września – ligowych i Ligi Mistrzów – przy czym liczba widzów będzie rosła wraz z postępem prac.
Pragnienia i wola zarządu muszą być zawsze poparte różnymi licencjami, które nadal nie zostały rozszerzone. Sam burmistrz Jaume Collboni stwierdził niedawno, że Spotify Camp Nou nie będzie traktowane w sposób preferencyjny, a bezpieczeństwo jest najważniejsze.
Pomijając wszystkie chęci, rzeczywistość jest taka, że 21 sierpnia to termin wyznaczony przez UEFA, w którym Barça musi oficjalnie poinformować, gdzie chce rozegrać pierwszą fazę Ligi Mistrzów.