Lamine Yamal ponownie trafił do siatki w tym sezonie La Ligi. Tym razem młody zawodnik wywalczył rzut karny w pierwszej połowie meczu z Rayo Vallecano i sam wziął na siebie odpowiedzialność za jego wykonanie, strzelając swojego pierwszego gola z 11 metrów dla Dumy Katalonii. Po remisie rozmawiał z DAZN i podzielił się swoją opinią na temat tego, dlaczego Barça zremisowała na Vallecas:
„Ostatecznie to bardzo trudne boisko i brakowało nam intensywności, tak jak w pozostałych meczach na początku tego sezonu. Musimy wyciągnąć z tego wnioski, aby po przerwie wrócić do gry z taką intensywnością, jaką prezentowaliśmy w zeszłym roku”, zaczął wychowanek.
Pomimo strzelonego gola, MVP meczu został Joan García, który niejednokrotnie ratował Barcelonę przed utratą bramki. Zapytany, czy Rayo Vallecano zbyt często próbowało podawać piłkę za plecy Katalończyków, skrzydłowy odpowiedział: „Tak, pracowali, aby przerzucać nam piłkę za plecy, ale te akcje nie doprowadziły do remisu. Straciliśmy gola po stałym fragmencie gry. Musimy trzymać się swojej gry i naszego pomysłu do końca”.
Jak powiedział sam Lamine, bramka Rayo Vallecano padła po rzucie rożnym, po którym Fran Pérez samotnie wykończył akcję na dalszym słupku: „Nie rozmawialiśmy o tym. Nikt nie dał znać, że ten zawodnik był sam. Musimy wyciągnąć wnioski z tych akcji”, wyznał Lamine.
Na koniec odniósł się do tego, czy będzie wykonywał rzuty karne w tym sezonie: „Sfaulowali mnie i czułem się pewnie przed wykonaniem. Zawsze jestem otwarty na pomoc drużynie”.
Joan García był najlepszym graczem meczu na Vallecas. Bramkarz zapobiegł zdobyciu kolejnych bramek przez Rayo Vallecano i utrzymał czyste konto przez ponad 65 minut, choć nie był w stanie nic zrobić przy strzale Frana Péreza. Joan udzielił wywiadu Esport3 i przyznał, że Barça nie zasłużyła na zwycięstwo z Rayo:
„Przyjechaliśmy z zamiarem zdobycia trzech punktów, a wyjeżdżamy z jednym, co biorąc pod uwagę przebieg meczu, nie zasługujemy na więcej. Nie graliśmy tak, jak chcieliśmy i jak planowaliśmy. Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo”, powiedział zawodnik z Sallent.
Bramkarz przypisuje remis błędom przy piłce, na które wpływ miał również stan murawy: „Mieliśmy zbyt wiele niedokładności przy piłce. Na tym boisku bardzo nas naciskają i nie mieliśmy czasu na zastanowienie się”, podkreślił bramkarz na temat stadionu Vallecas.
Przyznał, że rozegrał bardzo dobry mecz, ale wraca z mieszanymi uczuciami, ponieważ nie udało się zdobyć trzech punktów: „Tak, wolałbym, żebyśmy wygrali. Czuję się bardzo dobrze. Próbowałem zatrzymać wszystkie piłki, które do mnie dotarły, z wyjątkiem jednej (strzał Frana Péreza). Po to właśnie są bramkarze. Osobiście jestem zadowolony z mojego meczu, ale chciałem wygrać”.
Pomimo remisu Joan nie ocenia negatywnie zdobycia siedmiu punktów z dziewięciu w trzech meczach wyjazdowych: „Chcieliśmy wygrać wszystkie mecze przed przerwą na mecze reprezentacji. To prawda, że rozpoczęcie sezonu trzema meczami wyjazdowymi jest trudniejsze niż zwykle, ale jesteśmy wkurzeni, że nie udało nam się tego osiągnąć”.