Julián Álvarez od miesięcy jest łączony z Blaugraną. Argentyński napastnik bardzo podoba się kibicom na Camp Nou, ale Atlético Madryt zainwestowało w niego sporo pieniędzy, aby stał się liderem projektu, i nie ma zamiaru rozmawiać o jego odejściu ani w perspektywie krótko-, ani średnioterminowej. Napastnik został zapytany o zainteresowanie Barçy, ale zbył pytanie: „Słuchaj, jestem bardzo spokojny. Zawsze się o tym mówi, w zeszłym roku też wiele się mówiło, ale prawda jest taka, że to dopiero początek, a moim celem jest codzienne doskonalenie się, być lepszym dla klubu, wygrywanie z kolegami, wygrywanie tutaj. To jedyne, o czym myślę. To, co mówi się w mediach społecznościowych, przerasta mnie”, zapewnił w wywiadzie dla ESPN.
Piłkarz Atlético dał jasno do zrozumienia, że jest to bardzo ważny sezon dla jego kariery i że chce umocnić swoją pozycję w elicie: „W tej chwili skupiam się na sezonie, a także na mistrzostwach świata. Chociaż do mistrzostw świata jest jeszcze daleko, jako piłkarz oczywiście nie można przestać o tym myśleć, ponieważ są to najważniejsze rozgrywki. Ale, jak powiedziałem, jest jeszcze dużo czasu i musimy grać mecz po meczu, iść krok po kroku”.
Julián Álvarez zdecydował się opuścić Manchester City z powodu braku możliwości gry, a w Atlético osiąga bardzo wysoki poziom, chociaż nie wygląda na to, żeby czuł się komfortowo w schemacie Simeone. W rzeczywistości piłkarz był już kilkakrotnie przyłapany na irytacji z powodu zmian lub decyzji taktycznych, których nie rozumiał. W Argentynie jego otoczenie sugeruje, że byłby otwarty na zmianę, zwłaszcza jeśli Barça zdecyduje się po niego sięgnąć.
W Blaugranie są świadomi pragnień piłkarza i tego, że tego lata wszystko wskazuje na to, że na pozycji "9" będzie musiała zostać przeprowadzona duża inwestycja, ponieważ Lewandowski kończy kontrakt, chociaż w Barcelonie uważają, że jest zbyt wcześnie, aby podejmować decyzje. Najpierw chcą sprawdzić formę Lewandowskiego, który nie miałby nic przeciwko przedłużeniu kontraktu o kolejny rok, jeśli będzie w pełni formy, a także zobaczyć sytuację finansową klubu w najbliższych miesiącach. Transakcja taka jak ta z Juliánem Álvarezem nie jest łatwa, podobnie jak pozyskanie jednego z najlepszych napastników na rynku.