Roony Bardghji był jednym z graczy, na których postawiła dyrekcja sportowa Barçy w lecie, w którym dokonano bardzo niewielu transferów. Klub zapłacił za jego transfer 2,5 miliona euro po długim okresie obserwacji, przekonany, że jego cechy pasują do stylu gry Blaugrany. Utalentowany szwedzki piłkarz zgodził się na numer z drużyny rezerw ze względu na problemy z limitem wynagrodzeń, ale było jasne, że będzie grał tylko w pierwszym zespole. Po rozpoczęciu sezonu jego udział w meczach zmniejszył się, a w klubie toczy się debata na temat jego przyszłości, ponieważ potrzebuje on minut na boisku. Na stole leżą ważne oferty wypożyczenia, ale na razie nie podjęto żadnej decyzji.
Bardghji wiedział z góry, że jego przybycie do Barçy będzie skomplikowane. Jego naturalną pozycją jest prawoskrzydłowy, a tam gra Lamine Yamal, więc spodziewał się, że jego udział w meczach będzie niewielki. Szwed miał okazje zagrać z powodu kontuzji i w niektórych drugich połowach, ale w ostatnich spotkaniach nie pojawiał się na boisku. W meczu z Elche zagrał tylko trzy minuty, mimo że wynik 3:1 wydawał się pod kontrolą.
Szwed pokazał przebłyski swojej klasy i trafił już do reprezentacji Szwecji. W klubie są zachwyceni jego profesjonalizmem, a sztab szkoleniowy podkreśla jego potencjał, ale Flick ma inne priorytety, a teraz będzie miał jeszcze trudniej ze względu na powrót Lewandowskiego i Daniego Olmo oraz zbliżający się powrót Raphini. Przy pełnym składzie ataku szwedzki skrzydłowy będzie miał bardzo mało okazji do gry.
Jego otoczenie spotkało się kilka tygodni temu z Deco, aby omówić sytuację chłopaka. Strony są w bardzo dobrych stosunkach, a Barça dała jasno do zrozumienia, że nadal wierzy w niego, ale Bardghji musi zasłużyć na minuty na boisku poprzez swoją formę i pracę na treningach. Rozmawiano również o przyszłości i wydaje się, że Hansi Flick nie chce żadnych odejść w styczniu, więc w tej chwili opuszczenie klubu byłoby trudne. Jeśli Barça nie może dokonać transferów, nie pozbędzie się piłkarzy, ponieważ sezon jest długi i wszyscy mogą okazać się ważni.
Bardghji cieszy się zainteresowaniem kilku silnych drużyn w Europie, które są gotowe na wypożyczenie, ponieważ Barça w żadnym wypadku nie zamierza go sprzedać. Stuttgart i Porto bacznie obserwują jego sytuację i mogłyby normalnie przejąć jego kontrakt. W rzeczywistości Bardghji wiedział już latem, że jeśli Barça nie będzie mogła go zarejestrować, będzie musiał grać na wypożyczeniu przez jeden sezon, prawdopodobnie w Kopenhadze, swoim macierzystym klubie, ale ostatecznie udało mu się dołączyć do drużyny pod koniec sierpnia.
Do otwarcia zimowego okienka transferowego pozostały dwa miesiące, a Barça będzie nadal analizować jego sytuację. Trzeba będzie poczekać, czy Flick będzie go częściej wykorzystywał, czy też pozostanie on bez minut, ponieważ piłkarz chce grać i zacząć odgrywać ważną rolę.









