Robert Lewandowski stał się absolutnie strategicznym celem dla Milanu. Włoski klub ma już jasność, że zamierza pozyskać polskiego napastnika i liczy na wygranie walki dzięki atrakcyjnej ofercie, obejmującej co najmniej dwa lata, o ile Barça zdecyduje się nie przedłużać z nim kontraktu. Plan Milanu zakłada pozyskanie innego napastnika na zasadzie wypożyczenia w styczniowym okienku transferowym, aby złagodzić problemy ofensywne, a od czerwca postawić wszystko na jedną kartę z Lewandowskim, aby uczynić go głównym strzelcem drużyny. Rozpoczęto już rozmowy i od stycznia będą próbowali przekonać piłkarza do transferu.
Jak wyjaśnia Tuttosport, dyrektor sportowy Milanu, Igli Tare, zaczął już zabiegać o przychylność otoczenia Lewandowskiego. Ma świetne relacje z jego agentem, Pinim Zahavim, z którym latem tego roku sfinalizował transfer N'Kunku, i wyjaśnił mu już, że plan Milanu zakłada podpisanie z piłkarzem długoterminowego kontraktu, aby mógł on zakończyć karierę w europejskiej piłce nożnej w wielkim stylu, tak jak tego pragnie. Dla Milanu doświadczeni piłkarze, tacy jak Modrić i Lewandowski, mogą mieć kluczowe znaczenie dla rozwoju projektu.
Na razie Milan odrzucił opcję kupna środkowego napastnika w styczniowym rynku transferowym. Nie zainwestują w transfer, czekając na decyzję Lewandowskiego, ale Polak chce poczekać do końca sezonu. Napastnikiem, który może teraz dołączyć do drużyny, jest Niemiec Fullkurg, który chce opuścić West Ham, aby mieć szansę zagrać w mistrzostwach świata z Niemcami. Byłoby to tylko sześciomiesięczne wypożyczenie w oczekiwaniu na Polaka. Lewandowski jest napastnikiem, który zaczyna budzić zainteresowanie wielu klubów, takich jak Fenerbahce, ponieważ jego ewentualne odejście za darmo sprawia, że jest on jedną z okazji na rynku transferowym.
Lewandowski rozgrywa dobry sezon, pomimo kontuzji na początku rozgrywek. Kiedy jest na boisku, Polak odpowiada bramkami i jasne jest, że nadal jest jednym z najbardziej bramkostrzelnych napastników na rynku. Jego obsesją jest ukończenie czwartego sezonu w Barcelonie, ale wszystko będzie zależało od jego wyników i kondycji fizycznej. Nie ma pośpiechu między obiema stronami i wszystko zostanie ustalone pod koniec sezonu. Barça bardzo ceni jego wpływ na boisku i poza nim i trwa debata na temat pozycji „9” na następny sezon, ale klub uważa również, że być może nadszedł czas na zmianę, aby stawić czoła przyszłości.







