Crystal Palace nie wyklucza odejścia swojego kapitana, Marca Guéhiego, w zimowym okienku transferowym, aby uniknąć utraty obrońcy za darmo. 25-latek zapowiedział już, że nie przedłuży kontraktu, który wygasa z końcem sezonu.
„Nie wiem, decyzja należy do klubu. Marc co tydzień pokazuje, że jest w 100% oddany Crystal Palace. Nie ma co się nad tym zastanawiać. Do 10 stycznia mamy 15 meczów i nie powinien myśleć o ewentualnej sprzedaży. Oczywiście jesteśmy przygotowani na wszystko, ale nie wiem, co się wydarzy”, powiedział tener Oliver Glasner w piątek przed meczem z Wolverhampton Wanderers.
Guéhi, już dostępny na ten mecz po wyleczeniu kontuzji, która zmusiła go do opuszczenia zgrupowania reprezentacji Anglii, ugruntował swoją pozycję jednego z najlepszych środkowych obrońców w Premier League i był bliski dołączenia do Liverpoolu w ostatnim dniu okienka transferowego za 35 milionów funtów (42 miliony euro).
Klub zablokował jednak transfer w ostatniej chwili, ponieważ nie udało mu się znaleźć odpowiedniego zastępstwa.
Ponieważ jego kontrakt wygasa 30 czerwca, Guéhi będzie mógł rozpocząć negocjacje z klubami spoza Premier League od 1 stycznia, a Palace może starać się odzyskać za niego część pieniędzy w zimowym okienku transferowym.
Jak donosi MD, Barcelona monitoruje jego sytuację, ponieważ technicznie pasuje on do stylu gry Hansiego Flicka, choć klub nie będzie wdawał się w wojnę licytacyjną.









