Marc-André ter Stegen nadal czyni postępy w powrocie do pełnej sprawności po kontuzji pleców. Trenuje na boisku Ciutat Esportiva, oddzielnie od grupy, ale stara się przyspieszyć powrót. Bramkarz Barcelony chce być dostępny jak najszybciej, myląc o swojej teraźniejszości i przyszłości. Źródła klubowe wskazują, że jest na dobrej drodze.
Po przejściu drugiej operacji nawracającego bólu dolnej części pleców w lipcu tego roku i ukończeniu pierwszego etapu rekonwalescencji w domu, Niemiec od kilku dni uczestniczy w treningach Hansiego Flickiego, trenując na boisku, ale oddzielnie od grupy i kolegów z drużyny.
Chociaż zasugerował już klubowi, że zamierza walczyć o miejsce w bramce Barcelony, ter Stegen wie, że nie będzie pierwszym wyborem Flicka. Celem Niemca jest odzyskanie formy i rytmu meczowego, a odejście z klubu jest bardziej niż prawdopodobne. Doniesienia z Turcji wskazują, że kilka klubów złożyło mu oferty gry przez pół sezonu. Klub nie ma jednak na razie żadnych konkretnych informacji.









