Hansi Flick zabrał głos przed meczem Barça-Osasuna.
Sześć kolejnych zwycięstw ligowych. Czy celem jest dobry początek sobotniego meczu po stracie goli na początku poprzednich spotkań?
To jest La Liga i każdy mecz jest trudny, jeśli nie gra się na 100%. Jesteśmy dobrze przygotowani. Nie ma znaczenia, czy przeciwnikiem jest Athletic, Atlético czy Osasuna. Musimy dać z siebie wszystko, żeby zdobyć trzy punkty.
W jakim stopniu wewnętrzna rywalizacja wpływa na drużynę?
Kiedy gra się dla Barcelony, wszystkie rozgrywki są ważne. Każda rywalizacja, taka jak ta między Ferranem a Lewandowskim, jest pozytywna. To, co widziałem na treningach przez ostatnie cztery, pięć tygodni, jest fantastyczne. To, co Ferran i Lewandowski robią, jest perfekcyjne. Jak zawsze powtarzam, w ostatnich tygodniach jakość treningu jest teraz wyższa niż dwa miesiące temu. Kiedy trenujesz na tym poziomie, możesz się rozwijać. Dlatego trening jest ważny, absolutnie. I to, co widzę, jest dobre.
Ma Pan jakieś wątpliwości co do idealnej pozycji Erica?
Porozmawiam o teraźniejszości. W ostatnich meczach wystawialiśmy Erica jako defensywnego pomocnika i wyszło dobrze. Teraz dobrze jest mieć tę stabilność. Ale tak, może nadal grać na tej pozycji. Ma jakość na każdej pozycji, na której gra. A kiedy masz takich zawodników jak on, masz możliwości. Uważam, że daje nam wiele możliwości i dobrze go mieć.
De Jong dostaje mniej minut. Czy ma to jakiś aspekt fizyczny, czy musi zrobić coś więcej?
Mówiłem to już wcześniej. Rozegraliśmy fantastyczne mecze z Erikiem jako defensywnym pomocnikiem. Frenkie był chory i musi wrócić do formy. To zrozumiałe, ale nie martwię się, bo najważniejsze jest to, żeby dawali z siebie wszystko na boisku.
Po porażce na Bernabéu traciliście pięć punktów. Teraz macie cztery punkty przewagi. Czy to Pana zaskakuje?
To długa droga. Jest grudzień, mamy o co grać. Ważne, żeby spojrzeć na siebie. Są rzeczy, które możemy zrobić lepiej. Właściwe podejście to nie zadowalać się tym, co już mamy. Musimy iść dalej. Koniec sezonu pokaże ci, gdzie jesteś. Wtedy zasłużysz na to, co masz.
Czy numerem dwa na bramce jest Szczęsny, czy może ter Stegen?
Joan jest numerem jeden. Nie będę mówił o drugim czy trzecim bramkarzu. Joan gra, wierzymy w niego i nie mam zamiaru go zastępować. I spisał się bardzo dobrze.
Czy rozumie Pan sytuację Xabiego Alonso?
Nie skupiamy się na Realu Madryt, ale na Barcelonie. W 100% skupiam się na Barcelonie.
Czy rozmawiał Pan z ter Stegenem albo czy on Panu coś powiedział?
Oczywiście, rozmawiałem z nim. To moja praca, ale to sprawa między nami.
Rashford zmienił grę przeciwko Eintrachtowi. Jak ocenia Pan jego sezon?
Mamy świetnych zawodników na jego pozycji. Mogę powiedzieć, że jest bardzo profesjonalny. Rozmawiam z zawodnikami. Mówi do mnie „szef”, a nie „trener”. Ostatnio nie zagrał, a on powiedział mi, że najważniejsze jest, żebyśmy zdobyli trzy punkty.
Co sądzi Pan o Balde?
Jest młody. Widzę, że gra dobrze. Jest skoncentrowany, ciężko trenuje po kontuzji i ma wielki potencjał. Myślę, że ma jakość, by grać w reprezentacji, choć to nie moja praca, ale musi ciężko pracować każdego dnia i w każdym meczu.
Patrząc na sytuację Xabiego Alonso, czy uważa Pan, że w piłce nożnej brakuje cierpliwości?
Można by o tym długo dyskutować. Nie chcę rozmawiać o Realu Madryt, tylko o Barcelonie.









