Powrót na Spotify Camp Nou stał się rzeczywistością od czasu, gdy pierwsza drużyna Hansiego Flicka zmierzyła się z Athletikiem 22 listopada (4-0) przy 45 157 widzach na trybunach. Teraz kolejnym etapem, czyli możliwością organizacji meczów z udziałem 62 000 kibiców, zajmuje się obecnie Rada Miasta Barcelony.
Jak dowiedziało się Mundo Deportivo, klub przekazał już wszystkie niezbędne dokumenty radzie miasta do rozpatrzenia i wydania licencji 1C, która pozwoli na zwiększenie obecnej pojemności stadionu z około 45 000 do 62 000 widzów. Pod względem wizualnym będzie można zobaczyć cały pierścień pierwszej i drugiej trybuny.
Klub uważa, że będzie to kolejny wielki krok w stopniowym powrocie do domu, ponieważ możliwość rozgrywania meczów z dwoma pełnymi pierścieniami doda dodatkowego smaku oczekiwaniu na ukończenie trzeciego i ostatniego etapu, odpowiadającego trzeciej trybunie, który po zakończeniu pozwoli osiągnąć pełną pojemność wynoszącą około 105 000 widzów, co obecnie wydaje się realne przed rozpoczęciem następnego sezonu.
W FC Barcelonie nie chcą wyznaczać terminów ani konkretnego meczu, głównie dlatego, że nie zależy to od nich. Jako że to rada miasta musi wyrazić zgodę, klubowi pozostaje tylko czekać i być gotowym do działania, gdy tylko otrzyma licencję 1C.
Jeśli przeanalizujemy najbliższy kalendarz pierwszej drużyny Barçy, wizyta Real Oviedo na Spotify Camp Nou 25 stycznia może być datą, kiedy 62 000 widzów ponownie pojawi się na Spotify Camp Nou.
Kalendarz przewiduje, że pierwsze dwa mecze La Ligi w 2026 roku odbędą się na wyjeździe, 3 stycznia na Cornellà-El Prat przeciwko Espanyolowi (21:00) i 18 stycznia na Anoeta przeciwko Real Sociedad (21:00). Kolejny mecz europejski również odbędzie się poza domem, w Pradze przeciwko Slavii 21 stycznia (21:00), a w Pucharze Króla, w 1/8 finału, która zostanie rozegrana między 13 a 15 stycznia, mecz również odbędzie się poza Barceloną, ponieważ Duma Katalonii z pewnością zagra z przeciwnikiem z niższej ligi. W ten sposób wizyta asturyjskiej drużyny pod koniec stycznia będzie odpowiednim momentem, aby zagrać przy pełnej widowni na dwóch pierwszych trybunach, a jeśli nie uda się to wtedy, może to nastąpić kilka dni później, 28 stycznia w Lidze Mistrzów przeciwko Kopenhadze.








