Pragniemy przypomnieć, iż poniższe oceny są naszymi (cubetto, alcantara) subiektywnymi opiniami i każdy z użytkowników blaugrana.pl może mieć inne zdanie na temat występu danego zawodnika.
Oceny wyjściowe prezentują się następująco: 6 za wygraną, 5,5 za remis i 5 za porażkę.
Victor Valdés
cubetto: Tragiczny. Real miał trzy celne strzały na bramkę i wszystkie zakończyły się golami. Wydaje się, że najgorzej zachował się przy trzeciej bramce, gdzie po prostu za wolno ruszył do piłki. Gdyby nie padł gol, dostałby prawdopodobnie żółtą/czerwoną kartkę, a RSSS karnego. Tak poza tym zaliczył parę niepewnych interwencji przy stałych fragmentach gry, jak w 53 minucie. 3
alcantara: Trudno jest mu cokolwiek zarzucić. Za żadną z trzech bramek Sociedad w jakimkolwiek stopniu nie ponosi winy. Ponadto zanotował kilka dobrych interwencji, za które należy go pochwalić. Ocena wyjściowa. 5
Martín Montoya
cubetto: Fatalny. Z przodu nie pokazał dosłownie nic oprócz asysty do Messiego. Z tyłu grał bardzo niepewnie, a jego straty kończyły się żółtymi kartkami dla kolegów z obrony. 3
alcantara: W defensywie nie popełnił żadnego rażącego błędu, ale mimo to był po prostu słaby. Często tracił piłki przy próbach jej wyprowadzenia, źle się ustawiał i był łatwo ogrywany. W ofensywie nie pokazał niczego oprócz asysty do Messiego w 36. minucie. 3
Gerard Piqué
cubetto: Miałki. Zaliczył niby 12 odbiorów, ale był to jeden z najgorszych występów Gerarda w tym sezonie. Od początku widać było wyraźnie, że nie czuje się dobrze na pozycji lewego stopera. Dla przykładu w akcji z 29. minuty zdublował pozycję Bartry, zostawiając miejsce w polu karnym Veli. W 40’ zaliczył fatalne poślizgnięcie, którego ostatecznie Vela nie potrafił wykorzystać. Jednak kulminacją nieporadności Piqué była sytuacja z 81’ gdzie przegrał przebitkę z Mikelem Gonzalezem (akcja zakończyła się ostatecznie słupkiem Veli). Na plus osiem wygranych pojedynków główkowych. 2,5
alcantara: Po bardzo dobrym meczu na Etihad Gerard zagrał po prostu źle. Wiele razy ogrywany i czasem nawet ośmieszany, jak w sumie cała defensywa (patrz akcja Veli w polu karnym Barcelony z drugiej połowy meczu). W 40. minucie popełnił karygodny błąd we własnej szesnastce i tylko 'uprzejmości' Veli może zawdzięczać, że gospodarze nie zdobyli wtedy bramki. Warto jeszcze prześledzić zachowanie Hiszpana przy bramce Zurutuzy. Wtedy to Griezmann przejmuje piłkę blisko linii szesnastego metra i czeka na partnerów. A co robi Pique? Też stoi i czeka co zrobi Francuz. Ten długo się nie zastanawiał i wykorzystał wbiegającego Zurutuzę, który zdobył trzecią bramkę w meczu. 2
Marc Bartra
cubetto: Beznadziejny. W rundzie wiosennej Bartra zupełnie nie pokazuje jakości, którą prezentował na jesień. Zaliczył pół asystę przy drugiej bramce RSSS, w klasycznym stylu Iniesty. Przez większość część meczu sprawiał wrażenie bezgłowego kurczaka, który może i biega, ale nie wie gdzie i w jakim celu. W 81. minucie po przegranej przebitce Piqué nie wiadomo dlaczego nie krył Veli (pobiegł w stronę bramki?), który otrzymał podanie w polu karnym i miał czas, żeby przyjąć piłkę i spokojnie sobie uderzyć. Miał szansę wyprowadzić Barcelonę na prowadzenie 1-2 na początku drugiej połowy po rzucie rożnym, ale źle złożył się do składu. Podobno zaliczył osiem odbiorów i wygrał siedem pojedynków powietrznych. 3
alcantara: W dużej mierze ponosi winę za drugą bramkę dla gospodarzy, kiedy to złą interwencją sprezentował piłkę Veli. Wcześniej, a dokładnie w 51. minucie mógł zdobyć bramkę, ale jego uderzenie po rzucie rożnym zdołał obronić bramkarz. Ponadto zaliczył kilka dobrych interwencji, jak na przykład ta z 87. minuty, gdy zatrzymał wbiegającego w pole karne Jose Angela. 2,5
Adriano
cubetto: Rozpaczliwy. Tym razem podsumowanie w wersji video:
3
alcantara: Bardzo często podłączał się do akcji ofensywnych, ale kompletnie nic z nich nie wynikało. Często tracił piłkę, dzięki czemu Sociedad miało szanse na wyprowadzenie kontrataków. Należy jeszcze wspomnieć o zachowaniu Adriano przy drugiej bramce, kiedy to po złej interwencji Bartry stojący tuż obok Brazylijczyka Griezmann od razu ruszył do przodu, a Adriano truchtem ruszył za Francuzem, dzieki czemu gracz gospodarzy był kompletnie niekryty podczas oddawania strzału, który zakończył się bramką. 3
Alex Song
cubetto: Karygodny. Nie wiem czy można bardziej zawalić swój występ. Miał dawać drużynie w tym meczu siły fizyczną, ale jej nie dawał, miał dawać centymetry przy stałych fragmentach gry, a jedyne co dał to prowadzenie Realowi Sociedad (choć oddał strzał na bramkę w drugiej połowie po rożnym), miał dawać jakość w rozgrywaniu, a skończyło się największą kompromitacją Barcelony w tym sezonie. Moja pierwsza w historii wystawiona ‘pała’. 1
alcantara: Najgorszy na boisku. Pierwsze minuty tego nie zapowiadały, bo Kameruńczyk dwa lub trzy razy dobrze asekurował popełniających błędy kolegów, ale to było na tyle dobrego. Kompletnie nie sprawdził się na pozycji defensywnego pomocnika. Często wyprzedzany, nie radził sobie w odbiorze. Do tego samobójcze trafienie po jednym z rzutów rożnych gospodarzy. 1
Sergio Busquets
cubetto: Bez przyszłości. Wydawało się, że Busi to wzorowy kandydat na grę na pozycji środkowego pomocnika, ale rzeczywistość go brutalnie zweryfikowała (chyba, że przyjmujemy wersję, że eksperyment nie wypalił przez indolencję Songa). Jak w 22. minucie zobaczyłem, że dostał żółtą kartkę za faul po tym jak nieumiejętnie zastawił się z piłką, to zdałem sobie sprawę, że nie będzie to dzień Sergio. Jego najlepszy moment w meczu to bez wątpienia magiczne przepuszczenie piłki od Montoyi do Messiego, dzięki czemu Argentyńczyk strzelił bramkę. Z kolei najgorszy to 81’ minuta, gdzie na przestrzeni parunastu sekund dał się dwa razy w dziecinny sposób ograć we własnym polu karnym – raz Veli, a drugi raz Zurutuzie. Trzy odbiory, zero wygranych pojedynków główkowych. 3
alcantara: Nikt nie spodziewał się, że to właśnie Sergio zagra na pozycji Xaviego. Warto dodać, że ostatni raz na tej pozycji grał 4 marca 2009 roku podczas pucharowego starcia z Mallorcą. Hiszpan nie zapewnił Katalończykom tego co może i powinien w tym meczu Xavi – utrzymania przy piłce i kontrolowania tempa gry. Na minus też strata, która poskutkowała faulem i żółtą kartką (22’) oraz nieupilnowanie Mikela w 53. minucie. Na plus na pewno genialne przepuszczenia piłki od Montoyi do Messiego w akcji bramkowej gości. 3,5
Andrés Iniesta
cubetto: Słaby. Najlepszy gracz Barcelony w meczu z Realem Sociedad, choć o to naprawdę nie było trudno. Zaliczył trzy podania kluczowe, wziął udział w magicznej wymianie z Pedro z 19. minuty, zaliczył najwięcej wygranych pojedynków z drużyny (… dwa) i w zasadzie to wszystko. Znikał na dłuuuugie momenty spotkania. 4,5
alcantara: Na początku dość dobrze, dobrze grał na jeden kontakt i wdawał się w udane dryblingi. Hiszpana należy pochwalić za akcję z 19. minuty, kiedy to dobrze poklepał z Pedro. Później jednak nie pokazywał nic szczególnego i jego gra nie przynosiła zamierzonych korzyści dla zespołu. 4
Pedro Rodríguez
cubetto: Okropny. Oprócz wspomnianej akcji z Iniestą wielkie nic. 90’ minut biegania bez sensu i nie dostawania piłek od partnerów. Chociaż przynajmniej nie sprawiał wrażenia, ze mu się nie chce. 3
alcantara: Podobnie jak i cała linia ofensywna nie pokazał nic szczególnego. Warto pochwalić za klepkę z Iniestą i strzał z 19. minuty oraz pracę w pressingu. I to w sumie tyle. 3,5
Leo Messi
cubetto: Nędzny. To co mnie najbardziej zdumiało w przypadku Messiego to to, że przydarzyła mu się tylko jedna strata. Przypominam, że mówimy o piłkarzu, dla którego osiąganie >10 strat na mecz jest chlebem powszednim. W dodatku, mimo cofania się do pomocy, przez 90 minut zaliczył jedynie 38 podań, co również jest sytuacją bezprecedensową. Trzy strzały, w tym jeden zakończony golem, jedno podanie kluczowe, dwa udane dryblingi – ciężko powiedzieć, żeby Argentyńczyk naprawdę brał udział w grze. Do tego odpuszczanie pressingu, człapanie i chyba po prostu brak ambicji. 3
alcantara: To właśnie Messi wyrównał stan rywalizacji w 36. minucie świetnym uderzeniem zza pola karnego, ale poza tym nie wyróżnił się niczym szczególnym. Przebywał albo w środkowej strefie boiska gdzie starał się wspomóc kolegów w rozgrywaniu piłki lub też stał bliżej obrońców, gdzie był dobrze pilnowany. Miał dwie okazje (70’, 89’), ale oba jego uderzenia zostały zablokowane przez graczy gospodarzy. 4
Neymar
cubetto: Kiepski. Miał wygrać Barcelonie ten mecz, ale podobnie jak innym, również i jemu nic nie wychodziło. Trzeba jednak przyznać, że był trochę bardziej aktywny niż Messi. Siedem strat, dwa strzały, trzy kluczowe podania, sporo prób dośrodkowań, zero udanych dryblingów. 2,5
alcantara: Neymar wraca dopiero po kontuzji i widać, że brak mu jeszcze tego ogrania po pauzie. Jego dryblingi przeważnie były nieudane lub nie przynosiły żadnych korzyści. Mógł zdobyć bramkę w 73. minucie, ale jego uderzenie głową dobrze obronił bramkarz. Warto jeszcze odnotować uruchomienie Messiego z 70. minuty. 3
Cesc Fàbregas
cubetto: Rozpaczliwy. Wpuszczenie na boisku najlepszego asystenta ligi w 61. minucie przy stanie 3-1 dla rywala, było dość rozpaczliwym posunięciem ze strony Taty. Rozpaczliwe były też próby dograń Cesca, ale ostatecznie udało mu się zaliczyć dwa kluczowe podania. 4
alcantara: Jego wejście od razu odmieniło i ożywiło przyjezdnych, ale nie przyniosło zamierzonych skutków. Tylko kilka udanych zagrań, które nie pozwoliły stworzyć zagrożenia pod bramką Sociedad. 3,5
Alexis Sánchez
cubetto: Badziewny. Dostał 20 minut, w których zdążył parę razy nie przedryblować przeciwnika, nie dograć dobrze w pole karne, nie oddać dobrego strzału i nie zrobić niczego więcej niż Pedro. 3,5
alcantara: Wszedł w sumie na niecałe 20 minut, ale nie wniósł niczego. Kilka prób dryblingu na prawej stronie ataku i kilka nieudanych dośrodkowań. 3