Kolejny raz hiszpańskie media zarzucają nas plotkami transferowymi i my kolejny dzień przytaczamy wam te najciekawsze.
Sprzedaże na 80 milionów euro!
Jak donosi kataloński Sport, Andoni Zubizarreta i Josep Maria Bartomeu zatwierdzili już odejście trzech kluczowych części zespołu z ubiegłego sezonu - Cesca Fábregasa, Alexisa Sáncheza i Daniego Alvesa. Kataloński klub zdaje sobie sprawę z zainteresowania, jakim cieszą się wszyscy gracze. Barça ma zamiar zarobić na nich 80 milionów euro, choć do klubu nie nadeszła jeszcze żadna oferta. Sport pisze także, iż bardzo możliwym jest, że żadna z tych operacji nie dojdzie do skutku przed mistrzostwami świata; Cesc, Alexis i Alves mogą także być częściami różnych wymian. Sport pisze także, że Barça będzie miała budżet transferowy w wysokości 50-60 milionów euro plus pieniądze ze sprzedaży.
Brak ofert dla Cesca
Wspaniały plan katalońskiego Sportu ma jednak jedną poważną wadę - Cesc może wcale nie opuścić Barcelony. W kolejnym artykule ten sam kataloński dziennik pisze, że pomimo szumu wokół pomocnika, do klubu nie napłynęła żadna oferta, a jego przyszłość wydaje się być powiązana z Barçą. Brytyjski dziennik Daily Mail idzie o krok dalej i informuje, że Cesc nie znajduje się na liście pożądanych wzmocnień Louisa Van Gaala i nie trafi do Manchesteru United. Arsenal spogląda na sytuację Fábregasa, jednak sam zawodnik podobno nie patrzy przychylnym okiem na ewentualną możliwość powrotu do swojego byłego klubu. Według Sportu, Barça oczekuje za Cesca przynajmniej 40 milionów euro.
Grosze za Alexisa
Garść informacji z Włoch. Tamtejsze media, a konkretnie Tuttosport, donoszą, że Juventus oferuje 15 milionów euro za Alexisa Sáncheza. Barcelona nie ma podobno zamiaru akceptować oferty niższej niż 25 milionów euro. W transakcję związaną z Alexisem, według mediów, mogą wejść także inni piłkarze - Adriano z Barcelony czy Vidal lub Pogba z Juventusu. Włoska La Gazzetta Dello Sport pisze, że w najbliższych dniach ma dojść do pierwszego spotkania przedstawicieli Barcelony i Juventusu w celu przedyskutowania transferu Alexisa. Podobno Włosi są gotowi włączyć w transakcję Arturo Vidala, który przychylnym okiem patrzy na możliwość przenosin do Barcelony.
Barça wyceniła Daniego Alvesa
Tym razem madrycki AS donosi o kwocie, której Barcelona będzie oczekiwała za Daniego Alvesa. Kataloński klub wycenił podobno Brazylijczyka na 15 milionów euro. Dziennik pisze, że pomimo tego, iż wielokrotnie pisano o powiązaniach Alvesa z PSG, nikt z paryskiego klubu nie kontaktował się jeszcze z otoczeniem obrońcy. Wszyscy zdają sobie jednak sprawę z tego, że rynek transferowy dopiero się otwiera i nikt nie ma zamiaru się spieszyć. Cała operacja może ruszyć nawet dopiero po zakończeniu mistrzostw świata.
Negocjacje na najwyższym szczeblu ws. Marquinhosa
Uff, koniec informacji o sprzedażach. Według katalońskiego Mundo Deportivo negocjacje w sprawie transferu Marquinhosa są prowadzone na najwyższym szczeblu. Barcelonę reprezentuje Josep Maria Bartomeu, natomiast PSG prezydent klubu, Nasser Al-Khalifa. Dziennik zapewnia, że według informacji bardzo rzetelnego źródła paryżanie pragną odzyskać pieniądze zapłacone za stopera rok temu i dodatkowo chcą wykorzystać położenie Barçy, która desperacko szuka obrońcy. Kataloński klub nie ma zamiaru jednak przepłacać. Luis Enrique jest podobno zakochany w Marquinhosie, jednak nie ma zamiaru popełniać jakiegoś szaleństwa.
Agent Marquinhosa, Giuliano Bertolucci, pomimo wcześniejszych zapewnień nie spotkał się jeszcze z przedstawicielami Barcelony. Reprezentant Brazylijczyka pojawi się w tym tygodniu w Europie, aby domknąć m.in. transfer Davida Luiza do PSG i może nawiązać dyskretny kontakt z Barceloną, z którą 'zna się' już od dłuższego czasu.
Benatia marzy o Barcelonie
Stoper Romy, Mehdi Benatia, znajduje się w orbicie zainteresowań Barcelony i byłby szczęśliwy, gdyby transfer doszedł do skutku. Marokańczyk był jedną z największych rewelacji ostatniego sezonu Serie A i zwrócił na siebie uwagę wielu europejskich klubów. Według katalońskiego Sportu Włosi będą oczekiwać za stopera około 25 milionów euro, choć sam zawodnik - w przypadku zostania wybranym przez Barcelonę - byłby gotów do nakładania presji na swój klub w celu doprowadzenia transferu do skutku.