Wczoraj Luis Suárez został ukarany przez FIFA 9 meczami kary w reprezentacji Urugwaju oraz aż czterema miesiącami zawieszenia od jakiejkolwiek piłkarskiej działalności. Paradoksalnie, kara dla napastnika może pozytywnie wpłynąć na jego transfer do Barçy. Kataloński klub, niejako wykorzystując obecną sytuację, chce jeszcze bardziej obniżyć kwotę transferu. Bartomeu uważa, że Liverpool jest w tym momencie w niekorzystnej sytuacji. Według Marki, Barça chce obniżyć kwotę transferu do 50 milionów euro. Mundo Deportivo, z kolei, informuje o nowej propozycji Barcelony: 60 milionów euro i Pedro. Wcześniej to Alexis przodował w plotkach dotyczących wymiany związanej z transferem Suáreza, jednak w ostatniej ofercie klub zmienił zawodnika.
W tym momencie wydaje się, że rozmowy na chwilę trafią do 'kwarantanny', w trakcie której wszyscy czekać będą na rozwój wypadków. Negocjacyjna pozycja Liverpoolu zdecydowanie nie należy do najlepszych. Biorąc pod uwagę karę, która sama w sobie ma obniżyć koszt transferu, angielska prasa praktycznie ukrzyżowała Suáreza. W gazetach pojawiają się niesamowicie ostre artykuły, niektórzy wysyłają Luisa do psychiatryka, a dziennik The Telegraph domagał się nawet przyznania "zakazu gry dla tego potwora". W tym kontekście, według Mundo Deportivo, sprzedaż Suáreza z opcji staje się pomału obowiązkiem.
Najbliższe dni przyniosą nam najprawdopodobniej konkretniejsze decyzje ws. walki z bardzo ostrą karą w kierunku Suáreza. Wczoraj na antenie radia COPE poinformowano, że prawnik zawodnika, Alejandro Balbi, jest w Barcelonie, aby rozmawiać z rodziną Luisa na temat zakazu, a niewykluczone jest, iż sam piłkarz także w najbliższych dniach pojawi się w stolicy Katalonii. Prawnik w bardzo ostry sposób skomentował decyzję FIFA, mówiąc m.in., że "brakuje tylko kary dożywotniego więzienia", "Luis jest kozłem ofiarnym, z którym walczyli Anglicy i teraz walczą Włosi. (...) Czemu nie przeprowadza się śledztw przeciwko Neymarowi, Pogbie, uderzeniu głową Pepe?", "Kara dla Luisa jest wręcz groteskowa, żałosna, zupełnie nieproporcjonalna, TAS (Trybunał Arbitrażowy, przyp. red.) będzie musiał naprawić ten błąd sędziów". Z punktu widzenia kibica Barcelony najważniejsza była odpowiedź na pytanie dotyczące wpływu kary FIFA na transfer Suáreza do Barcelony: "Mam nadzieję, że obie sprawy w żaden sposób nie będą na siebie wpływać, ale zobaczymy. Jutro [dziś] porozmawiam z jego agentem, Pere Guardiolą". Czekamy.