Jak na łamach dzisiejszego wydania katalońskiego Sportu pisze bodaj najlepsze źródło odnośnie Barcelony, Xavi Torres, transfer Luisa Suáreza jest tylko kwestią czasu i umiejętności negocjatorskich potrzebnych do ustalenia ostatecznej kwoty. Urugwajczyk i Barça uważają, że operacja weszła w fazę, z której - kolokwialnie mówiąc - nie ma już odwrotu. Liverpool mniej lub bardziej się opierał, jednak ostatecznie napastnik wyląduje na Camp Nou. Kontakty między otoczeniem zawodnika a Blaugraną były bardzo produktywne i jak do tej pory udało się ustalić nie tylko warunki indywidualnego kontraktu zawodnika, ale także sposób, w jaki można będzie jak najszybciej wyciągnąć napastnika z Premiership.
Sytuacja z Chiellinim z mistrzostw świata i reakcja angielskiego futbolu tylko podkreśliły konieczność przeprowadzenia transferu. W Liverpoolu Urugwajczyk jest już skreślony. Pomimo goli zdobytych przez Suáreza, ugryzienie Chielliniego i kampania medialna z każdym dniem zmniejsza jego wartość. Premiership jest już zamkniętą księgą, a Barça jest jedynym zespołem proponującym natychmiastowe rozwiązanie. Z jednej strony wartość zawodnika mocno zmalała po incydencie z mundialu, wizerunek Suáreza nie należy do najlepszych, jednak Barcelona go potrzebuje.
Pierwsza oferta
W najbliższych godzinach mogą rozpocząć się kontakty na linii Barcelona-Liverpool. Krok ten może nadejść także w trakcie kilku dni, jednak jest konieczny do złożenia pierwszej formalnej oferty, która ma opiewać na 30 milionów euro, 6-7 milionów zmiennych oraz Alexisa Sáncheza. Jeżeli okaże się, że Chilijczyk nie będzie chciał dołączyć do Liverpoolu lub trener The Reds, Brendan Rodgers, odrzuci jego kandydaturę, zamiast Alexisa w traksakcji użyte zostaną pieniądze z jego sprzedaży.
Barça uważa, że ta oferta zostanie dobrze przyjęta przez angielski zespół, ponieważ nie odbiega zbyt mocno od początkowych żądań The Reds, którzy domagali się 80 milionów euro. Propozycja Barcelony w tym momencie jest nieco wyższa niż 60 milionów euro, a klub nie ma zamiaru przekroczyć 70 milionów.
Bartomeu wkracza do akcji
Po wstępnej ocenie postawy Liverpoolu zamiarem Barçy jest ustawienie fundamentów pod spotkanie ws. transferu Suáreza. W ostatnich dniach prezydent Bartomeu wkroczył do akcji. W klubie zapewniają, że sternik jest szczególnie zmotywowany możliwością ściągnięcia Luisa do Barcelony. Transfer ten ma go ekscytować do tego stopnia, że chce uczestniczyć w finalnych stadiach negocjacji.
Pomimo tego, że wszyscy chcą zobaczyć Suáreza na Camp Nou, nikt w Barcelonie nie chce podawać przybliżonego terminu zakończenia negocjacji. Wszystkie spekulacje otaczające napastnika Liverpoolu tworzą ogromny szum i spodziewa się, że z czasem wróci spokój i rozmowy będzie można prowadzić w nieco lepszej sytuacji.
Jak na tę chwilę, trener Liverpoolu wyraził zgodę na transfer Suáreza i zaczął rozglądać się za potencjalnymi wzmocnieniami, wymienia się tutaj nazwisko Shaqiriego z Bayernu. Wszystko jest kwestią wspólnego zasiądnięcia do negocjacji i ustalenia ostatecznej kwoty. Barça i Luis idą ramię w ramię, uważając, że mają wszystko po swojej stronie. Blaugrana chce ściągnąć zawodnika, który także pragnie przenieść się do La Liga. Głównym pytaniem jest dziś cena: Barcelonę i Liverpool dzieli około 10 milionów euro.