Mimo, że już przed okienkiem oczywistym wydawało się odejście Alexa Songa w trwającym właśnie okienku transferowym, pod koniec sierpnia Kameruńczyk ciągle pozostaje zawodnikiem Barcelony. Po wzmocnieniu prawej obrony przez Douglasa, przyszłość Songa pozostaje jedyną niewiadomą dotyczącą kadry Luisa Enrique.
Początkowo mówiło się o zainteresowaniu Marsyli, którą przed sezonem przejął Marcelo Bielsa, jednak obecnie wydaje się to tylko spekulacją. Na ten moment, głównymi faworytami w starciu o pomocnika są bohaterowie legendarnego już finału Ligi Mistrzów - Liverpool i AC Milan.
Według katalońskiego SPORTu, oba kluby chciałyby wypożyczenia, choć i Barcelona i zawodnik woleliby transfer definitywny. Klub oczekuje 12,5 miliona euro, a negocjacje z angielskim klubem ciągle trwają. Sam piłkarz preferuje ponoć przenosiny do miasta Beatlesów, ale ostatecznie może zgodzić się także na wypożyczenie do Włoch. Plotki mówią, że Alex Song powiedział już swoim kolegom z drużyny o swoim odejściu podczas klubowego obiadu.