- Dziś rano rozmawiałem z Josepem Marią Bartomeu i w przyszłym tygodniu mogę mieć dobre wiadomości - przyznał Éric Abidal, który pojawił się na konferencji prasowej związanej z nowym numerem magazynu Relatos Solidarios, który jest wydawany przez katalońskich dziennikarzy. - Przed końcem tygodnia po raz kolejny spotkam się z prezydentem klubu. Zawsze chciałem być dyrektorem szkółek Barçy - dodał Francuz, który mówił także...
O wpływie odejścia Zubiego i Puyola z klubu na jego decyzję:
"Dla mnie to normalne sprawy, które mają miejsce w futbolu. Takie rzeczy się zdarzają, ale w żadnym wypadku nie wpłyną na moją decyzję, ponieważ bardzo chcę pracować w Barçy".
O sytuacji w klubie:
"Ze wszystkich informacji otaczających klub są rzeczy, które mogą być prawdziwe i nieprawdziwe. Liczy się to, aby wszyscy byli zjednoczeni. Także niejednokrotnie sprzeczałem się ze szkoleniowcem, jednak z czasem wiesz, że macie ten sam cel - zdobywać trofea. Trzeba rozmawiać. Temat drużyny jest ważny, gdy sprawy nie idą po twojej myśli. W sytuacji bałaganu trzeba się jednoczyć i dzięki temu będziemy mogli myśleć o sięganiu po tytuły".
O Messim:
"Widzę go w Barcelonie. Jest najlepszy na świecie i najlepiej byłoby go mieć tutaj, choć w świecie futbolu nigdy nic nie wiadomo".
O Alvesie:
"Dani to najlepszy prawy obrońca na świecie i gdy masz najlepszych piłkarzy, takich jak Messi, najlepiej trzymać ich u siebie".
O barcelońskim tridente:
"Wszyscy wiedzą, że atak Suárez - Messi - Neymar jest spektakularny, jest w stanie zrobić praktycznie wszystko. Jeśli Barça zdobędzie tytuły, będziemy mogli mówić o najlepszym ataku na świecie. Teraz jest na to za wcześnie, ale są naprawdę niesamowicie dobrzy".
O meczu z Atlético:
"To było świetne spotkanie Barçy. Nie jest łatwo wygraćz Atlético, ale Barcelona dobrze weszła w 2015 rok. Życzę jej wszystkiego co najlepsze i zdobycia wielu tytułów".