Paco Alcacer zdecydował już o swojej przyszłości. Hiszpański napastnik zamierza dołączyć do FC Barcelony.
Negocjacje w sprawie transferu wychowanka "Nietoperzy" były już w toku. Włodarze Valencii zdecydowali się jednak na ich nieoczekiwane wstrzymanie. Powodem była podobno chęć uspokojenia kibiców, którym z zarządem jest ostatnio dość mocno nie po drodze.
Milczenie przerwał jednak sam zawodnik, który przekazał dyrektorowi sportowemu Barcelony, Robertowi Fernandezowi, iż przeprowadzka na Camp Nou, jak najbardziej, leży w jego intencji.
Hiszpan rozegrał w La Liga 5 sezonów. Dla Valencii zdobył 43 bramki w 123 występach. Paco skłonny jest podobno do zaakceptowania roli zmiennika tridente MSN, która przypadła by mu w drużynie ze stolicy Katalonii.
W Barcelonie wiedzą, ile zapłacić musieliby za ewentualny transfer 22-latka. Szefowie Valencii oczekują podobno oferty w okolicach 30 milionów euro, a także dodatkowych bonusów.
Właściciel "Los Che", Peter Lim, postanowił nieco opóźnić decyzję w sprawie odejścia swojego zawodnika. Przypuszcza się, iż operacja zostanie zamknięta przed pierwszą ligową kolejką, która rozegrana zostanie w najbliższą sobotę. Barcelona podejmować będzie wtedy, na Camp Nou, Real Betis.