Jasper Cillessen jest bardzo niecierpliwy. Chce czym prędzej zostać nowym bramkarzem Dumy Katalonii. Holender początkowo przenieść miał się do Barcelony dopiero po środowym starciu w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów. Ajax zagra wtedy na wyjeździe z FK Rostov. Ostatnie informacje mówią jednak, że 27-latek zaczął naciskać na swój klub, aby pozwolono mu odejść do drużyny mistrza Hiszpanii najszybciej, jak to możliwe.
Sport donosi, że negocjacje w tej sprawie wciąż trwają. Środowe spotkanie jest dla Ajaxu niesamowicie ważne, tak więc holenderskiemu klubowi dość mocno zależy na tym, żeby Cillessen wziął w nim jeszcze udział. Przyszły bramkarz Barcelony boi się jednak, że może nabawić się urazu i nie chce podejmować zbędnego ryzyka.
Pierwszy mecz rozegrany został w Amsterdamie, gdzie padł remis 1:1. Kwestia awansu rozwiązana zostanie więc dopiero w Rosji. Gra w Lidze Mistrzów, jak wiadomo, równa się wielomilionowym dochodom, tak więc nic dziwnego, że włodarzom Ajaxu zależy na maksymalnym wyeksploatowaniu swojego zawodnika zanim ten odejdzie do Barcelony. Co prawda, kontrakt z holenderskim klubem na dniach podpisać ma Tim Krul, ale jest on obecnie kontuzjowany.
Blaugrana chce jak najszybciej zorganizować testy medyczne Cillessena. Potem pozostanie poczekać już tylko na podpisanie kontraktu. Klubowi zależy na tym, żeby kwestia obsady bramki została wyjaśniona przed najbliższą kolejką ligową. Nawet pomimo tego, że w meczu z Athleticiem Bilbao będzie mógł już zapewne wystąpić Marc-Andre ter Stegen. W Barcelonie do tego czasu nie będzie już najprawdopodobniej Claudio Bravo, który opuścił dzisiejszą sesję treningową i udał się do Anglii, gdzie negocjuje swój transfer do Manchesteru City.