Firma DIS cieszy się z decyzji Prokuratury Generalnej, która nie zaakceptowała odwołania Neymara, jego rodziców, firmy i FC Barcelona związanego z oddaleniem procesu. Jeden z prawników grupy DIS, Paulo Nasser, poinformował, że Brazylijczykom zależy na karze więzienia dla gwiazdora Barçy.
– Nasi klienci wnieśli pozew nie z powodów finansowych, a z chęci doprowadzenia do sprawiedliwości. Naszym priorytetem jest kara więzienia, kasa jest na drugim poziomie. Pragniemy poczucia sprawiedliwości. Zostali oszukani, byli ofiarami nieuczciwych interesów, co jest nieetyczne. Neymar zagrał w finale Klubowych Mistrzostw Świata, choć Barcelona przelała mu wcześniej na konto 10 milionów euro przedpłaty – mówi Nasser.
Grupa DIS, która oskarżyła Neymara m.in. o oszustwo i korupcję, przypomina o swoich celach. – Dla piłkarza hiszpańska prokuratura oraz nasi klienci żądają kary więzienia. My chcemy pięciu lat pozbawienia wolności, prokuratura dwóch. Istnieje jeszcze opcja zawieszenia dyskwalifikacji – zakazu gry w piłkę w czasie wyroku. Chcemy też, aby nasi klienci dostali rekompesatę za poniesione straty – tłumaczy Nasser.