Utrzymanie pozycji lidera La Liga oraz odrobienie strat w pojedynku z PSG: są to dwa główne cele Dumy Katalonii na najbliższe dni. W pełni świadomy tego jest Luis Suarez, który zdecydował się na udzielenie wywiadu Onda Cero w ramach audycji "El Transistor".
"Nie możemy opuścić głów i się poddać. Byli ludzie, którzy mówili, że nie mamy już szans na Ligę. Byli też tacy, którzy wierzyli. My nigdy w to nie wątpiliśmy. Wiemy, że jesteśmy teraz zależni tylko od siebie, ale czekają nas bardzo trudne mecze. W ubiegłym roku mieliśmy jedenaście punktów przewagi nad Realem, a zakończyliśmy sezon z przewagą trzech. W La Liga jeżeli masz dużę przewagę to najczęściej pracujesz pod taką presją, że ciężko jest ją utrzymać. Jest wtedy trudno, aby znaleźć dobre rozwiązanie takiej sytuacji." - stwierdził.
Remontada
"Kto nie wierzy w siebie, nie powinien grać w piłkę. My wierzymy w naszą drużynę. Jeśli byśmy zdobyli już dwa gole w pierwszej połowie, sądzę, że w PSG zaczęliby się denerwować. W drugiej połowie wystarczyłoby dokończyć plan. To nasza zaleta, nasza siła - że możemy odwrócić losy każdej rywalizacji. Jesteśmy o tym przekonani, mamy niesamowity zespół. Jeśli ta drużyna chce tworzyć historię, to musimy z dużą ambicją podejść do tego pojedynku i wygrać ten dwumecz."