Eric Abidal został dzisiaj zaprezentowany jako nowy sekretarz techiczny pierwszego zespołu FC Barcelony. Francuz pojawił się na konferencji prasowej w towarzystwie wiceprezydenta Jordiego Mestre, oraz menedżera generalnego Pepa Segury.
Wstęp: „To zaszczyt móc wrócić do Barcelony. Jak powiedział pan Mestre, jest to mój drugi dom i chcę podziękować klubowi za zgłoszenie się po mnie. Jestem pewny, że wszyscy razem wykonamy świetną robotę. Przygotowywałem się na tę chwilę wiele lat. Znam dobrze szatnię, nastawienie zawodników, a także ich codzienność, zarządzanie klubem i kontrakty piłkarzy. Poza kontaktami, które mogę zaoferować, będę przekazywał wartości, które zawsze posiadałem. Będę dzielił się nimi z zawodnikami. Będę rozmawiał także z trenerem”.
Decyzja Griezmanna: „Nie chcę brać udziału w debacie. Były dwie opcje: mógł powiedzieć tak lub nie. Najważniejsze są nasze plany. Jesteśmy tutaj, aby stworzyć konkurencyjny zespół na następny sezon”.
Kontakt z Valverde: „Tak, rozmawiałem już z nim. Nie rozmawialiśmy o piłkarzach, bo praca wewnątrz została już wykonana przez Pepa Segurę. Spotkałem się z nim i z Planesem i kontynuowaliśmy wcześniej zaplanowaną pracę”.
Praca Roberta dot. transferów: „Jak już mówiłem, wewnątrz praca została już wykonana. Dopiero przyszedłem i dowiaduję się wszystkiego. Nie zamierzam wskazywać kto przyjdzie, bo to praca zespołu”.
Czy napastnik nie jest priorytetem?: „Wciąż planujemy ruchy transferowe. Nie myślimy jednak o sprowadzeniu napastnika. Chcemy mieć silny zespół. Wciąż wszystko analizujemy i poinformujemy was, jeśli ktoś dołączy do naszej drużyny”.
Cantera: „Nie mogę mówić o pewnych sytuacjach, ponieważ każdy rok w futbolu jest inny. Najważniejszą rzeczą jest metodologia klubu, która się nie zmieniła. W poprzedniej epoce pojawiło się wielu graczy w pierwszym zespole ze szkółki. Teraz jest o to trudniej, bo nie chcą czekać w kolejce. Naszym zadaniem jest zrobić wszystko, aby ta filozofia pozostała w klubie”.
Dembélé: „Ma wiele talentu. Chcemy, aby jak wszyscy gracze dawał z siebie sto procent. Po pierwsze, chcemy, aby rozegrał dobry mundial, a następnie dołączy do drużyny i dalej będzie się rozwijał. Naszą pracą jest także zarządzanie szatnią, co robi też trener. Także potrafię wyczuć jak czują się zawodnicy”.
Przeszłość Abidala z Laportą: „Jestem z Barçy i chcę dać wszystko temu klubowi. Rozmawiałem o tym z Laportą. Cieszę się, że mogę wrócić do domu i pomóc tym, którzy tutaj są. Mówię o teraźniejszości”.
Kwalifikacje: „Ukończyłem kurs UEFA. W 2016 roku byłem w Barcelonie, później w Manchesterze City, PSG i mniejszych klubach. Praca jest taka sama, ale pewne rzeczy się zmieniają. Podczas kursu analizowałem jak kluby działają od wewnątrz. Praca zespołowa i komunikacja jest bardzo ważna”.