Reprezentacja Brazylii pokonała reprezentację Kostaryki 2:0 i stała się przynajmniej na kilka godzin liderem grupy E. Dla Canarinhos nie było to jednak spotkanie łatwe. Podopieczni Tite w pierwszej połowie oddali zaledwie jeden celny strzał na bramkę rywala, który tego dnia skupił się na defensywie. Dopiero w drugiej części spotkania zobaczyliśmy reakcję Brazylijczyków.
Zaledwie pięć minut po wznowieniu spotkania, piłka po główce Gabriela Jesusa wylądowała na poprzeczce, a chwilę później strzał Coutinho zmierzający do siatki został zablokowany przez jednego z zawodników Kostaryki. Kolejną świetną okazję miał Neymar, ale tym razem to Keylor Navas wyszedł zwycięsko z tego starcia. W 80. minucie doszło do kontrowersji. Początkowo Bjorn Kuipers podyktował jedenastkę dla Brazylijczyków za faul na Neymarze, ale później po skorzystaniu z VAR wycofał się z swojej decyzji. Wzbudziło to frustrację wśród podopiecznych Tite, ale w końcu w 91. minucie drogę do bramki rywala znalazł Coutinho. Dla piłkarza Barcelony był to już drugi gol na mistrzostwach. Brazylia odetchnęła z ulgą i tuż przed końcem spotkania, po strzale do pustej bramki, wynik podwyższył Neymar. Coutinho zagrał w tym meczu od pierwszej do ostatniej minuty. Z kolei Paulinho został zmieniony w 67. minucie przez Firmino.