Wedle informacji katalońskiego SPORT-u, Manel Arroyo poda się do dymisji w najbliższy poniedziałek, czyli na najbliższym spotkaniu członków zarządu. Wraz z odejściem wiceprezydenta, odejdzie także Francesco Calvo, dyrektor klubu w dziale marketingu i najbardziej zaufana osoba Arroyo.
Manel ma uważać, że to odpowiedni moment, aby przekazać swoje stanowisko komuś innemu. Rezygnacja ma nie wynikać z jakichkolwiek konfliktów z Bartomeu i innymi członkami zarządu. Jest ona podyktowana powodami zawodowymi.
Jeśli odejście Arroyo potwierdzi się, będzie on trzecim wiceprezydentem, który opuścił Bartomeu podczas jego mandatu. Wcześniej zrobiła to wiceprezydent obszaru ekonomicznego, Susana Monje, która opuściła zarząd powołując się na „powody osobiste”. Od tego czasu nikt nie zajął jej miejsca. Później zrezygnował wiceprezydent ds. instytucjonalnych, Carles Vilarrubí, wraz z dyrektorem Jordi Monésem. W jego przypadku decyzja wynikała z powodu decyzji, aby rozegrać mecz z Las Palmas za zamkniętymi drzwiami, mimo gwałtownych incydentów w tym czasie podczas referendum w Katalonii.