Chociaż priorytetem jest Adrien Rabiot, sekretariat techniczny FC Barcelony bada jeszcze inne opcje, a jedną z nich, która pojawiła się po nieoczekiwanym odejściu Paulinho, jest Steven N’Zonzi, zawodnik Sevilli. Reprezentant Francji na Mistrzostwach Świata, który dostał nawet kilka minut w półfinałowym meczu z Belgami, jest zawodnikiem doskonale znającym ligę, mającym ogromne doświadczenie (29 lat), oraz klauzulę, która nie jest zbyt wygórowana zdaniem Mundo Deportivo. FC Barcelona za jego transfer musiałaby zapłacić 40 mln euro.
N’Zonzi ma jeszcze dwa lata kontraktu z Sevillą, ale w ostatnich dniach sporo spekulowano na temat możliwości jego transferu do innego klubu po nieco nieregularnym sezonie. Barça na wszelki wypadek obserwuje sytuację tego pomocnika.