Clement Lenglet nie zawiódł w debiucie w barwach Barcelony. Francuski stoper wyszedł w podstawowej jedenastce, zagrał 45 minut z Tottenhamem (2:2, k. 5:3), tworząc duet środkowych obrońców z Marlonem. - Cieszę się, że zagrałem. Ostatni raz robiłem to dwa miesiące temu i nie mogłem doczekać się powrotu. Jestem zadowolony z występu, choć zawsze można było zrobić kilka rzeczy lepiej - powiedział Lenglet, który mówił też...
O występie zespołu: "To dopiero nasz pierwszy mecz w takim składzie, musimy się nauczyć grać razem. Wielu zawodników znało się wcześniej, czy to z pierwszego zespołu, czy to ze szkółki, ale my graliśmy po raz pierwszy. Trzeba iść krok po kroku".
O Arthurze: "Strzelił niesamowitego gola. Ale to mnie nie szokuje. To niesamowicie utalentowany piłkarz. Niech zdobywa pełno takich bramek!".
O grze w Superpucharze: "Wykorzystam najbliższe dni do tego, aby się rozwijać. Ostateczną decyzję podejmie trener, ale oczywistym jest, że chcę grać".