FC Barcelona już od dłuższego czasu szuka napastnika, który mógłby w niedługiej perspektywie zastąpić Luisa Suáreza. Urugwajczyk ma już 32-lata, więc powoli zbliża się moment, w którym nie będzie w stanie zapewnić wymaganego przez klub poziomu. Znalezienie jego następcy nie jest proste, szczególnie, że nowy zawodnik musiałby początkowo godzić się z rolą zmiennika. Podczas gdy Katalończycy cały czas usiłują sprowadzić na Camp Nou napastnika, Paco Alcácer notuje kolejne udane występy. We wczorajszym starciu Borussii z Wolfsburgiem Hiszpan dwukrotnie wpisał się na listę strzelców (w 91. i 94. minucie), czym zapewnił swojemu zespołowie 3 punkty. Dzięki temu, że w tej samej kolejce Bayern zaledwie zremisował, drużyna z zagłębia Ruhry ponownie znajduje się na czele ligowej tabeli.
25-latek nie potrzebował wiele czasu na aklimatyzacje i od momentu przenosin do Bundesligi pokazywał swoją wartość. Niesamowite w grze Hiszpana jest to, jak niewiele czasu potrzebuje on do zdobycia bramki. Alcácer dużą cześć meczów ligowych rozpoczyna bowiem na ławce rezerwowych, a mimo to zgromadził na swoim koncie w tym sezonie już 16 trafień. Do zgromadzeniu tylu goli wystarczyło mu zaledwie 965 minut, co oznacza, że napastnik wpisuje się na listę strzelców średnio co godzinę.
Mimo fantatystycznych statystyk Hiszpan cały czas jest jedynie wiceliderem klasyfikacji strzelców w lidze niemieckiej. Tym, który jest na czele tabeli jest Robert Lewandowski z 19 bramkami na koncie. Na trzecim miejscu znajduje się trzech zawodników z 15 trafieniami - Reus, Jović i Poulsen.
Borussia Dortmund zapewniła już sobie pozostanie hiszpańskiego napastnika na Singal Iduna Park. Pierwotnie transfer Paco kosztował niemiecki zespoł 21 milionów euro, jednak już kwota ta powiększyła się o kolejne 2 miliony, ze względu na spełnienie warunków jednej ze zmiennych. Istnieje szansa, że Barcelona otrzyma za swojego zawodnika jeszcze dodatkowe 5 milionów, bo taka kwota jest zawarta w dodatkowych bonusach, jeśli oczywiście zostaną spełnione.