Ariedo Braida, który przybył w 2015 roku do Katalonii jako doradca Barcelony w zakresie międzynarodowej piłki, negocjuje swoje odejście z klubu, jak podaje RAC1. Przyczyną obecności w klubie Juana de Diosa Crespo (prawnika, który w 2017 roku wpłacił 222 miliony euro klauzuli Neymara w siedzibie La Ligi - przyp. red.) było właśnie rozwiązanie umowy Włocha.
W ostatnich latach Braida odegrał rolę doradcy prezydenta ds. transferów, choć skupiał się on też na dyrekcji sportowej. W klubie bardzo ceniono jego doświadczenie wyniesione z Włoch i wiedzę o międzynarodowej piłce. Był również szczególnie ceniony za dużą liczbę kontaktów, które ma w sekretariatach technicznych największych europejskich klubów, co pozwala mu otwierać wiele drzwi, które wydają się być zazwyczaj zamknięte.