Barca dzięki trzem zwycięstwom, dwóm remisom i korzystnym rozstrzygnięciom w innych meczach już zapewniła sobie awans z pierwszego miejsca do 1/8 finału Ligi Mistrzów. W ostatniej kolejce nie będzie faworytem, ponieważ na San Siro w Mediolanie wybiegnie raczej drugi garnitur, a Inter musi ten mecz wygrać. To wciąż jednak Champions League, więc odpuszczania na pewno nie będzie. Gramy o 21:00.
San Siro to zdecydowanie najczęściej odwiedzany przez Barcelonę stadion w Lidze Mistrzów w ostatnich kilkunastu latach. Barca wygrała tu kilka pamiętnych meczów z Milanem, ale nigdy jeszcze nie pokonała Interu (trzy remisy i porażka). Najbliżej było przed rokiem gdy Malcom w końcówce strzelił gola dającego prowadzenie, ale krótko później wyrównał Icardi. Inter Antonio Conte przegrał zresztą tylko jeden mecz u siebie w tym sezonie: 1:2 z Juventusem.
Największym nieobecnym w kadrze Barcelony jest oczywiście Leo Messi. Argentyńczyk dostał wolne by odpocząć przed arcyważnymi meczami ligowymi z Realem Sociedad i Realem Madryt. Wszystko wskazuje na to, że na ławce usiądzie Luis Suarez. Kontuzjowany jest oczywiście Dembele, więc Griezmanna wesprą Carles Perez i Ansu Fati. W bramce będziemy mieć okazję by zobaczyć Neto. Przed nim najpewniej zagrają Wague, Umtiti, Lenglet i Firpo. Semedo i Alba wciąż pozostają poza grą. W pomocy zabraknie Arthura, a do Rakiticia i Vidala powinien dołączyć dawno nie widziany Alena.
Zmiennicy mają o co grać - ze względu na zmiany w Pucharze Króla w tym sezonie jest mniej meczów z rywalami z dolnej półki, więc styczeń nie będzie już ich miesiącem. Trzeba się pokazać już teraz, a niektórzy walczą też o dobry transfer lub wypożyczenie w zimowym okienku. Jeśli Inter wygra ten mecz to awansuje do 1/8 finału niezależnie od wyniku starcia Borussi ze Slavią. Oprócz naszej grupy będziemy też oczywiście śledzić rozstrzygnięcia w innych by poznać potencjalnych rywali w kolejnej fazie rozgrywek. Losowanie już 16 grudnia.
Internazionale - FC Barcelona, San Siro, 10.12.2019 godz.21:00