FC Barcelona nie zapomina o Davidzie Alabie. Od dłuższego czasu Katalończycy chcą pozyskać zawodnika Bayernu Monachium, a w ostatnich tygodniach szanse na transfer zwiększyły się. Alaba miałby trafić na Camp Nou nie w tym sezonie, ale w rozgrywkach 2021/2022.
Jak informuje Sky Sports kataloński klub miał poprosić Austriaka, który jest podstawowym graczem Bawarczyków, aby pozostał w Bayernie jeszcze rok, aż latem wygaśnie jego kontrakt. Wtedy Barça zakontraktuje obrońcę za darmo, a w zamian za to gracz otrzyma bonus za podpisanie kontraktu albo klub zaoferuje mu wyższą pensję.
28-letni Alaba od wielu lat jest związany z Bayernem Monachium. Dzięki swojej wszechstronności może grać na lewej obronie, ale też dobrze sobie radzi na środku defensywy, gdzie aktualnie jest ustawiany.
Barcelona chce sprzedać Umtitiego i dać więcej szans na grę młodemu Ronaldowi Araujo. Jedynymi pewnymi środkowymi obrońcami są Piqué i Lenglet, więc klub musi wzmocnić tę pozycję. Priorytetem jest Eric Garcia, którego transfer uważa się za strategiczny w teraźniejszości i na przyszłość, ale biorąc pod uwagę to, że Piqué ma już 33 lata, przybycie Alaby, który będzie miał 29 lat, też miałoby sens.