Arthur Melo zdecydował, że jego przygoda w Barcelonie dobiegła do końca i nie ma zamiaru wracać do klubu, aby dokończyć sezon. Brazylijski zawodnik, który w przyszłym sezonie będzie reprezentował Juventus, w ostatnich godzinach poinformował o swoich zamiarach Barcelonę i spełnił swoją groźbę nie pojawiając się na testach na koronowairusa, które przeszła cała drużyna. Arthur nie miał pozwolenia klubu, więc Duma Katalonii uważa, że zawodnik się buntuje i nie wypełnia kontraktu.
Brazylijski pomocnik wykorzystał kilka dni przerwy, które drużyna otrzymała od Quigue Setiéna po zakończeniu ligi hiszpańskiej, i odpoczywał na Ibizie, a następnie udał się do Brazylii, skąd w rozmowie telefonicznej przekazał Barcelonie swoje zamiary. Klub stwierdził, że kontrakt zawodnika obowiązuje do zakończenia Ligi Mistrzów, a jego zachowanie może wiązać się z poważnymi sankcjami. Wydaje się, że Arthur jest gotowy ponieść konsekwencje i na ten moment nie ma zamiaru dołączyć do zespołu, co oznacza, że nie zagra w Lidze Mistrzów. Barcelona zażądała od zawodnika natychmiastowego powrotu do klubu. W przeciwnym wypadku czekają go konsekwencje dyscyplinarne.
Od jakiegoś czasu konflikt wisiał w powietrzu. Kiedy ogłoszono transfer Arthura do Juventusu, właściwie przestał on grać, a Quique Setién przyznał na jednej z ostatnich konferencji prasowych, że zawodnik sam skreślił się z listy powołanych na mecz z Alavés zgłaszając dyskomfort. Barcelona nie rozumie zachowania zawodnika, ponieważ Pjanić dalej normalnie gra w Juventusie. Klub zastanawia się, jakie zastosować środki wobec Brazylijczyka.
Z drugiej strony Arthur czuje się skrzywdzony przez Barcelonę. Bardzo chciał się pożegnać z Dumą Katalonii w Lidze Mistrzów, ale postawa Quqiue Setiéna wobec niego sprawiła, że zawodnik nie widzi możliwości powrotu do gry. Ponadto Arthur uważa, że zarówno dyrekcja sportowa, jak i sztab techniczny popychali go do odejścia, kiedy chciał zostać na Camp Nou.
29 czerwca FC Barcelona osiągnęła porozumienie z Juventusem Turyn w sprawie transferu gracza za 72 miliony euro i 10 milionów zmiennych. Uzgodniono, że Arthur pozostanie w Dumie Katalonii do oficjalnego zakończenia rozgrywek 2019/2020. Brazylijczyk czuje się jadnak skrzywdzony przez klub i trenera, dlatego też chce szybciej zakończyć umowę z Katalończykami.