Nowy prezes FC Barcelony, Joan Laporta, zdobył finansowe gwarancje, których potrzebował, by objąć urząd. Po kilku nerwowych godzinach udało mu się wynegocjować z firmami potrzebne środki.
Laporta sfinalizował umowę z Banc Sabadell, a kataloński biznes, Audax, również wyłożył pieniądze i będzie miał reprezentanta w nowym zarządzie.
Joan Laporta musiał zdobyć 15% budżetu klubu w ciągu dziesięciu dni po ogłoszeniu wyników wyborów.
Eduardo Romeu zastąpił Jaume Giro, który w ostatnim momencie zrezygnował. Wiele wskazuje na to, że nowy prezes zostanie oficjalnie mianowany na stanowisko już dzisiaj.