• 384

Wywiad Jordiego Évole z Leo Messim

Ubezpieczenie Twojego pojazdu w pełni online - Beesafe.pl

Telewizja La Sexta udostępniła do emisji ekskluzywny wywiad przeprowadzony przez Jordiego Évole, w ramach programu Lo De Évole, którego gościem był Lionel Messi. Argentyńczyk miał okazję wypowiedzieć się na wiele tematów poruszonych przez Katalońskiego dziennikarza. 

 

O planach na Święta Bożego Narodzenia 

“Po meczu z Valladolid wylatuję do Argentyny. Antonella z dziećmi już tam na mnie czekają. Święta są dla nas niesamowicie ważne, ponieważ możemy spotkać się wszyscy razem. Moja mama, rodzeństwo...bardzo cenimy sobie te wyjątkowe, rodzinne momenty. Niestety obecna sytuacja na świecie potwornie wszystko utrudnia, nawet nie wiem jaki jest limit dot. osób w jednym domu. Wiem, że wcześniej było to 10, jednakże teraz nie jestem pewny.”  

  

O celebracji świąt 

“Obchodzimy zarówno Boże Narodzenie jak i Święto Trzech Króli. Pamiętam, że dla mnie Mikołaj zawsze przynosił piłki, buty do gry oraz koszulki piłkarskie. Pamiętam, że kiedyś dostałem piłkę z turnieju. Była ona wtedy dla nas bardzo droga i niełatwo było ją zdobyć, ale mój tata i mama zrobili wszystko, aby wręczyć mi ją na święta, było to dla mnie niesamowite. Dostałem również koszulkę Newell’s Old Boys. Mikołaj był dla mnie zawsze bardzo szczodry.”  

  

O zgodzie na przeprowadzenie wywiadu  

“Mieliśmy wszystko umówione, wszystko czekało na odpowiednią porę. Dotrzymuje słowa i jeżeli powiedziałem Ci, że udzielę dla Ciebie wywiadu nieważne w jakiej formie, to prędzej czy później by do tego doszło.  

  

Czy jest chętny do rozmowy  

“Tak.”  

  

Co jest motywacją do wstawania każdego dnia z łóżka  

“Dzisiaj są to przede wszystkim moje dzieci, obowiązki związane z nimi, spędzanie razem czasu...”  

  

O sportowcach, których podziwia  

“Jest wielu takich...Rafa Nadal, Federer, LeBron...W każdej dyscyplinie znajdzie się ktoś, kto jest warty podziwu i naśladowania. W piłce nożnej jest to na przykład Cristiano Ronaldo. Podziwiam każdego, kto się wyróżnia w tym co robi.”  

  

O grze na konsoli  

“Już nie zdarza mi się to często. Odkąd urodził się Thiago, przestałem grać. Kiedyś poświęcałem na to sporo czasu, lecz z urodzinami mojego syna kompletnie to się zmieniło. Teraz to on zaczyna co raz więcej grać i powoli wciąga mnie w to z powrotem.”  

  

O tym, co znaczy dla niego noszenie koszulki Barcelony  

“Wszystko. Barcelona to całe moje życie. Jestem tu, odkąd skończyłem 13 lat. Dorastałem zarówno w klubie jak i w tym mieście. Spędziłem tutaj większą część swojego życia niż we własnym kraju. Klub ukształtował mnie jako człowieka oraz sportowca, nauczyłem się tutaj wszystkiego i zawsze będę kochał to miejsce. Urodziły się tutaj również moje dzieci. Nigdy nie ukrywałem moich uczuć do Barcy, zawsze zachowuje się zgodnie ze swoimi emocjami, szczerze. To wszystko to po prostu ja, wszystko jest prawdziwe.”  

  

O tym, ile kosztują koszulki i czy zawodnicy mają je za darmo  

“80 euro? 90? Możemy zabierać ze sobą nasze koszulki meczowe, a jeżeli chcemy mieć ich więcej, na przykład dać komuś w prezencie, musimy kupować je jak każdy inny. Dostajemy jedynie małą zniżkę.”  

  

O samopoczuciu  

“Prawda jest taka, że obecnie czuje się dobrze. Nie mogę zaprzeczyć, że okres letni oraz zakończenie zeszłego sezonu były dla mnie bardzo trudne. To jak potoczyły się poprzednie rozgrywki, następnie burofax... Nie ukrywam, to wszystko wyraźnie oddziaływało na mnie i na początku bieżącego sezonu cały czas siedziało mi w głowie. Jednakże dzisiaj czuje się już dobrze i jedyne na czym mi zależy to walka o wszystkie trofea, które nadal są w naszym zasięgu. Bardzo ekscytuje mnie myśl o rywalizacji we wszystkich zmaganiach. Jestem świadomy tego, że klub przechodzi obecnie przez bardzo ciężki okres na praktycznie każdej możliwej płaszczyźnie, lecz staram się patrzeć ponadto i jestem pozytywnej myśli.”  

  

Na temat sytuacji ekonomicznej klubu  

“To główny powód, przez który klub i wszyscy z nim związani, cierpią. Wszyscy jesteśmy świadomi, że będzie niesłychanie ciężko powrócić do stanu sprzed kryzysu.”  

  

Na temat swoich gestów oraz postawy

“Nie myślę o tym, nie zarządzam swoją postawą oraz gestami. Jestem tym kim jestem. Reakcje, które mi towarzyszą, są wypadkową tego co czuje w sercu każdego dnia lub danym momencie. Nie zastanawiam się jak zostaną odebrane moje słowa czy czyny, gdybym miał tak postępować dawno już bym oszalał. Dzisiaj można usłyszeć mnóstwo plotek na swój temat, szczególnie od ludzi, którzy kompletnie Cię nie znają. Wiele osób w to wierzy, dosłownie połyka wszystkie informacje jakie pojawiają się w gazecie czy telewizji. Nie jestem w stanie tego kontrolować.”  

  

O tym, czy zdarzyło mu się ostatnio płakać  

“Nie płakałem z powodów sportowych, lecz wiele wycierpiałem. Z innych powodów potrafiłem się załamać, ale nie zamierzam się w to zagłębiać.”  

  

O przyjeździe do Barcelony w wieku 13 lat  

“To był bardzo trudny moment, ponieważ miałem jedynie 13 lat i zostawiłem za sobą absolutnie wszystko. Porzuciłem szkołę, kolegów, Argentynę...Wszystko co było mi znane zniknęło, na rzecz czegoś absolutnie mi obcego. To całkowicie zmieniło moje życie, którego początki w Barcelonie nie były łatwe, głównie ze względu na moją rodzinę oraz mój nieśmiały charakter. Po pewnym czasie moja siostra, mama oraz brat wrócili do kraju. Zostałem sam z tatą, pamiętam, że nie nakładał na mnie żadnej presji, powiedział, że wszystko zależy ode mnie. “Możemy tutaj zostać, abyś mógł dalej gonić za marzeniami lub wrócić do Argentyny, do życia sprzed wyjazdu. Wszystko zależy od Ciebie.” Dla mnie wybór był oczywisty, nie myślałem o powrocie do domu, nie chciałem zmarnować danej mi szansy. Początki były trudne, przez pierwszy rok nie mogłem grać miesiącami, głównie ze względu na problemy papierkowe oraz zdrowie, a gdy już zacząłem, w pierwszym meczu odniosłem kontuzję...Pierwszy rok był naprawdę straszny.”  

  

O doświadczeniu nabytym po przyjeździe  

“Nauczyłem się bardzo wiele oraz zdobyłem mnóstwo doświadczenia, co ukształtowało mój charakter. Byłem bardzo nieśmiały, stworzyłem bańkę, do której nikogo nie dopuszczałem, musiałem radzić sobie z własnymi problemami oraz emocjami sam. Skupiłem się tylko na tym, co pragnę osiągnąć i na pracy z tym związaną. Podczas meczów, treningów, w szkole...W końcu udało mi się zdobyć paru znajomych, jednak wciąż zostało we mnie wiele z tego, jaki kiedyś byłem. Dalej nie do końca potrafię dzielić się swoimi uczuciami, szczególnie tymi przykrymi, złymi. Często jadałem sam, nie odnosiłem się z emocjami.”  

  

O tym, czy jest na grupie Whatsupp z innymi rodzicami ze szkoły dzieci  

“Nie, w grupie razem z innymi rodzicami jest mama.”  

  

Na temat tego, co lubi robić z dziećmi  

“Kocham spędzać z nimi czas. Lubię, gdy pytają mnie czy pogramy razem w piłkę bądź o cokolwiek związanego ze sportem. Lubię się nimi zajmować, troszczyć, spać razem, jeżeli poproszą. Cieszę się wszystkim, co jest z nimi związane. Czasami całą piątką śpimy w jednym łóżku, chłopaki dorastają, ale to nadal się zdarza.”  

  

Na temat kreskówek  

  

“Czas Świnki Peppy się skończył. Thiago do czasu miał swoją ulubioną kreskówkę, Psi Patrol, jednakże teraz bardzo często oglądają YouTube’a. Często przesiadują z Ipadem czy przed telewizorem, staramy się to ograniczać, ale robią to cały czas.”  

  

Na temat uzależnienia od urządzeń mobilnych  

“Prawdę mówiąc to myślę, że wszyscy czujemy się od nich w pewnym stopniu uzależnieni. Te wszystkie tablety oraz smartfony zmieniły wszystko.”  

  

O tym, czy “Dorameon” jest wciąż aktualny  

(Śmiech). Thiago ogląda Dragon Balla i Pokemony.”  

  

O wymyśleniu ksywki “Nobita” dla Bartomeu  

“Ktoś to zrobił, ja nigdy tego nie powiedziałem.”  

  

O wpływe sławy na jego dzieci  

“Thiago czasami przez to cierpi. Jest taki jak ja. Nieśmiały introwertyk, który nie lubi nadmiernej atencji. Trochę już się do tego przyzwyczaił, całe szczęście ma kolegów, odkąd ma 3 czy 4 lata, którzy są w podobnej sytuacji. Wszyscy trzymają się razem oraz chronią i starają z tego wyciągać. Mateo jednak radzi sobie z tym zdecydowanie lepiej, sprawia wrażenie osoby, której rozpoznawalność odpowiada.”  

  

O ludziach odnoszących się do niego w jakimś celu  

“Pod tym względem jestem bardzo trudny, skrupulatnie dobieram osoby, którym pozwalam się do mnie zbliżyć. Wydaje mi się, że zawsze potrafię dostrzec intencje innych ludzi i jak na razie myślę, że radziłem sobie z tym dobrze.”  

  

Na temat swojej codziennej rutyny 

“Moje życie jest bardzo normalne, czasami wręcz nudne. Mogę Ci je dość szybko przybliżyć. Codziennie wstajemy rano, robimy śniadanie i szykujemy dzieciaki do szkoły. Następnie jadę na trening, a po powrocie wraz z Antonellą zajmujemy się Ciro i zabieramy Thiago i Mateo ze szkoły. Po powrocie do domu robimy różne rzeczy, na przykład gramy w piłkę, gramy w gry, oglądamy razem telewizję...Chłopaki 2 razy w tygodniu trenują piłkę, po odebraniu ich jest już wieczór. Jemy kolację i przed pójściem spać robimy jeszcze parę relaksujących rzeczy dla zabicia resztki czasu.”  

  

Czy sam chodzi do supermarketu  

“Tak. Nie robię tego często, ale zawsze to lubię.”  

  

O tym, jak to jest być Lionelem Messim w miejscu publicznym  

“Czasami jest to skomplikowane, szczególnie w miejscach, gdzie jest wiele ludzi, wtedy wszystko się komplikuje.”  

  

Na temat popularności w całej okolicy  

“Mieszkam tutaj od 10 lat. To dla mnie nic szczególnego wyjść np. do restauracji. Castelldefels i Gava nie są wielkie, znam tutaj wszystko.”  

  

O restauracjach, do których chodził  

“Byłem chyba we wszystkich...Lubię Casanova Beach Club, gdzie jestem znajomym właściciela, El Chalito, w któym serwują argentyńskie jedzenie...ciężko wymienić wszystkie, było ich mnóstwo.”  

  

O tym, czy problemy dotykające innych ludzi wpływają również na jego rodzinę  

“Oczywiście, jesteśmy świadomi tego co się dzieje. Ludzie myślą, że skoro zarabiamy wiele pieniędzy to żyjemy w bańce, wewnątrz której nic nas nie obchodzi i nie wiemy nic o tym, co się dzieje na zewnątrz. To kłamstwo. Żyjemy w świecie rzeczywistym, jak każdy inny. Każdy radzi sobie ze swoimi problemami na własny sposób. Lubię być na bieżąco ze wszystkim co się dzieje, wiem, jak wygląda życie.”  

  

O tym, co przeszkadza mu w byciu Messim  

“Jestem uprzywilejowany ze względu na to, jak potoczyło się moje życie. Mówiąc, że coś mi przeszkadza jest zdecydowaną przesadą, jednak zdarzają się momenty, że chciałbym być anonimowy. Chciałbym wyjść spokojnie do sklepu, kina czy restauracji, bez tego wiecznego uczucia, że oczy wszystkich dookoła są skierowane na mnie. Jestem zawsze wdzięczny miłości, jaką dążą mnie ludzie, ale po prostu są momenty, w których chciałbym mieć więcej prywatności, na przykład te z moimi dziećmi.”  

  

O tym, czy jego rodzina była biedna  

“Moja rodzina nie była biedna. Nigdy nam niczego nie brakowało, nie żyliśmy w luksusach, ale żyło nam się dobrze.”  

  

Czy wie, ile ma pieniędzy na koncie bankowym  

“Tak, wiem co mam, ile, co robię, a czego nie. Jestem świadomy wszystkiego.”  

  

Na temat powrotu futbolu w czasach pandemii  

“Według mnie to, że piłka nożna powróciła do codziennego życia było, i nadal jest, niezmiernie ważne, ponieważ daje to ludziom możliwość ucieczki od ciężkiej rzeczywistości, w jakiej się obecnie wszyscy znajdujemy. Potrzebne są takie rzeczy, dzięki temu świat jest lepszym miejscem, a życie staje się łatwiejsze.”  

  

O grze przy pustych trybunach  

“To coś okropnego. To dziwne uczucie podczas wchodzenia na ogromny, pusty stadion jest strasznie przytłaczające. Wszystko jest inne, nieprzyjazne, zimne...Wygląd tego wszystkiego jest nudniejszy, mniej ekscytujący oraz niemotywujący. Myślę, że jest to jeden z głównych powodów dotychczasowych wyników. Cała sytuacja w jakiś dziwny sposób wyrównała szanse wszystkich. To zupełnie co innego wkroczyć na murawę Camp Nou i słyszeć tysiące okrzyków wylewających się z gardeł kibiców, wspierających Cię przez każdą sekundę spotkania. Mecze są nijakie, brzydkie i przez to również równiejsze.”  

  

O planowaniu terminarza 

“Jedyne co się obecnie liczy to to, aby grać tak, żeby zgadzały się kontrakty telewizyjne, umowy ze sponsorami i wszystko inne, bez względu na opinie sportowca. Ciągła gotowość i dyspozycja w niedzielę, środę, a jeżeli trzeba piątek oraz sobotę... Dzisiaj w futoblu zdecydowanie bardziej liczą się kwestie ekonomiczne niż sportowe.”  

  

O tym, jakie ma osobiście podejście do terminarza 

“Lubimy grać i trenować razem. Nie wiem, czy wszyscy są przyzwyczajeni do tego w takim tempie, ale uwielbiamy to robić, cieszymy się grą, ja się cieszę.”  

  

O okolicznościach, w których dowiedział się o śmierci maradony  

“Byłem w domu i dostałem wiadomość od taty. Od razu włączyłem telewizor i wkrótce dowiedziałem się wszystkiego.”  

  

O tym, co wtedy czuł  

“To było okropne...nie mogłem w to uwierzyć. Wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że nie było z nim dobrze, lecz wciąż, nie spodziewaliśmy się tego. Nie mogłem pogodzić się z myślą, że Maradona odszedł, że to już koniec. To było straszne.”  

  

O pogrzebie maradony  

“Szczerze, nie chciałem o tym myśleć czy wyobrażać sobie jak to miało wyglądać. To jak to wyglądało było normalne, biorąc pod uwagę kim był Diego. Za swoje zasługi dla Argentyny zasłużył na wszystko co najlepsze.”  

  

O tym, czy myśli o śmierci  

“Nie, staram się tego nie robić.”  

  

Czy boi się śmierci  

“Czasami tak, ale nie ze względu na zjawisko samo w sobie, lecz przez moich bliskich. Boję się, co by się stało, gdyby mnie zabrakło, co stałoby się z moimi dziećmi, rodziną...Nie myślę o tym często, bardzo rzadko przychodzą mi takie myśli do głowy.”  

  

O koszulce maradony  

“Podarowali mi ją kiedyś ludzie związani z Newell’s Old Boys. Uznałem wtedy, że to odpowiedni moment, aby ją ubrać.”  

  

Czy był przekonany, że strzeli gola z Osasuną 

“Tak. Nie jestem w stanie wytłumaczyć, dlaczego. szczególnie biorąc pod uwagę, że nie strzelałem dużo bramek. W tym meczu po prostu to czułem, wiedziałem, że ten moment w końcu nadejdzie. W pewnym momencie po prostu przydarzyła się okazja, jakby znikąd. Wtedy po prostu gol pojawił się sam.”  

  

Na temat zawodnika, który nie oddał hołdu maradonie  

“Każdy ma prawo do wyrażania własnych opinii i dowolnej ekspresji. Na pewno nie każdy lubi, czy lubił Diego. Zdecydowanie są ludzie, dla których jest idolem, nieważne z jakich powodów, jednakże nie wszyscy muszą podzielać te same odczucia. Każdy może zachowywać się wedle własnego uznania.”  

  

Na temat poglądów politycznych  

“Naprawdę nie lubię rozmawiać na temat polityki, tak samo jak publicznie wygłaszać swoich opinii na temat pandemii. Stale staram się słuchać i uczyć. Wypowiadam się na takie tematy wyłącznie w gronie zaufanych znajomych, w moim zamkniętym kręgu. Polityka stała się strasznie dziwna, a ludzie zaczynają traktować partie polityczne jak drużyny piłkarskie. Żeby włączyć się do dyskusji na powiązany temat, trzeba stanąć po stronie którejś z frakcji, a gdy już to zrobisz, zobowiązany jesteś ślepo bronić wszystko, za czym opowiada się wspierana przez Ciebie strona. Ja tego tak nie postrzegam. Chciałbym, żeby polityka prowadzona była z myślą o dobrobycie państwa i żyjących w nim obywateli. Życzę tego Argentynie, mojej ojczyźnie, oraz Hiszpanii, krajowi, w którym żyję.”  

  

Na temat tego, czy opowiada się za prawicą czy lewicą  

“Nie, tak jak powiedziałem, nie mam jednowymiarowo ukształtowanych poglądów. Jedyne czego pragnę, to rzeczy, które sprawią, że kraj będzie prawidłowo się rozwijał, bez zbędnych szemranych biznesów na boku.”  

  

O tym, jak znosi porażki  

“Nie wiem, wydaje mi się, że niewiele się zmieniło, odkąd byłem dzieckiem. Gdy przegrywałem to płakałem lub biłem się z braćmi. Gdy dochodzi do takich sytuacji nie mogę się opanować, nie myślę nad tym co robię czy mówię, czuje się jakbym był w jakimś ferworze. Zawsze taki byłem.”  

  

O 8-2  

“To był ogromny cios dla wszystkich. Przegrywałem w życiu wiele razy, trzeba umieć sobie z tym poradzić, jednak w tym przypadku to nie była zwykła porażka. Najgorsze było to, jak do niej doszło. Byliśmy świadomi faktu, że będzie to ciężkie spotkanie, mieliśmy za sobą naprawdę skomplikowany rok i nie znajdowaliśmy się w najlepszej pozycji...Mogliśmy przegrać, lecz nie w taki sposób.”  

 

Czy jego synowie śmieją się z niego 

Nie, rozmawiałem z nimi o tym, ale nie za dużo. Jednak po porażkach mówią: I co, przegraliście. A Ciro czasami pyta: Wygrałeś? Nie wiem, skąd to wziął. Już zaczynają mieć swoje opinie. 

 

Czy bycie najlepszym wywołuje u niego niepokój 

Nie bo nie pojmuję tego w ten sposób, nie gram, aby być najlepszym, czy żeby mówili tak o mnie. Gram, aby wygrać, dać z siebie wszystko dla mojej drużyny, dać z siebie wszystko w każdym meczu, nie żeby błyszczeć i żeby mówili, że jestem najlepszy. 

 

Czy poszedł kiedyś do psychologa 

Powinienem pójść, ale nigdy nie byłem. 

 

Dlaczego nie poszedł do psychologa 

Nie wiem, ciężko mi wykonać ten krok, mimo że wiem, że tego potrzebuję. Nalegali, abym poszedł, Antonela wiele razy mi to mówiła, że potrzebuję tego. Jestem osobą, która zachowuje wszystko dla siebie, z nikim się tym nie dzielę i nigdy nie wykonałem tego kroku. Wiem, że tego potrzebuję, ze względu na to, co robię, dobrze by mi to zrobiło. 

 

Czy ponownie wysłałby burofax 

Tak, to sposób na to, aby to sformalizować, żeby było to oficjalne. Mówisz, że chcesz odejść, ale nic nie robisz, aby to zrobić. Mówiłem im o tym cały rok, może nie cały, ale w ciągu ostatnich sześciu miesięcy wiele razy mówiłem prezydentowi, że odchodzę, że chcę już odejść, żeby mi pomógł, a on, że nie. To był sposób na to, żeby powiedzieć, że naprawdę chcę odejść. To sposób, żeby zrobić to oficjalnie, i żeby dotarło to do klubu. 

 

Czy denerwowało go to, co mówiono latem 

Tak, bo słyszałem, jak mówiono: „Klub tak bardzo ci pomógł, uratował ci życie…”. Będę za to dozgonnie wdzięczny, jak ostatnio powiedziałem kocham klub, kocham moje miasto, Barcelonę, i czuję, że ja też dałem wszystko klubowi, bardzo dużo. I że zapracowałem na to wszystko, co dał mi klub, zasłużyłem na to ze względu na to, co zrobiłem. Później nastąpił moment, w którym myślałem, że nastąpił koniec cyklu, że potrzebuję zmiany, że mój umysł musiał uciec od tego wszystkiego, ze względu na zamieszanie, które miało miejsce w tamtym momencie w klubie. Wiedziałem, że to miał być rok przejściowy, że będzie wielu nowych zawodników, młodych. Jak zawsze mówię, chciałem dalej walczyć o więcej pucharów, chciałem ponownie walczyć o Ligę Mistrzów, o ligę i czułem, że to był moment na zmianę, chciałem odejść i zrobić to dobrze. Potem powstało całe to zamieszanie. Prezydent się nie zgodził i zaczął wypuszczać informacje, żebym to ja był tym złym. Stało się, co się stało, ale dalej jestem spokojny, zrobiłem to, co uważałem za słuszne i co powinienem był zrobić w tamtym momencie. 

 

Czy myślał o ludziach z Barçy 

Tak, to była strasznie trudna decyzja do podjęcia, była koszmarna. Nie było łatwo zdecydować, że odchodzę z klubu mojego życia, że zmienię miasto wiedząc, że nigdzie nie będzie lepiej, bo jestem w najlepszym mieście do życia ze względu na wszystko, co tutaj jest, klimat, itd… Że moja rodzina nie chciała się przeprowadzać, że moi synowie nie chcieli się przeprowadzać, mówili, żebyśmy się nie przeprowadzali, że nie chcą odchodzić. Ale czułem, że w tamtym momencie to było najlepsze dla mnie, dla wszystkich, że potrzebowałem tego, że dokonał się cykl i że to był ten moment. Nie musiało to być tak drastyczne, można było znaleźć inny sposób, aby zrobić to dobrze i żeby było to najlepsze dla klubu i dla mnie. 

 

Czy odejście Suáreza przelało czarę goryczy 

Nie, bo już przedtem miałem to postanowione, ale tak, wydawało mi się szaleństwem to, co zrobili z Luisem, jak do tego doszło, w jaki sposób odszedł i czemu odszedł za darmo płacąc mu za brakujące lata z kontraktu, oddali go do drużyny, która walczy o te same cele, co my. Nie chodzi tylko o fakt, że odszedł, co i tak było ciężkie, ale chodzi o sposób. 

 

W jakich sprawach oszukał go Bartomeu 

W wielu, prawdę mówiąc w wielu sprawach, ale wolę nie wyciągać tego, bo nie lubię mówić o prywatnych sprawach, które się wydarzyły. Nie lubię ujawniać tego, o czym się mówiło i czego nie dotrzymano, ale mogę cię zapewnić, że w wielu sprawach i w ciągu kilku lat. 

 

O informacji, że klub zapłacił pewnej firmie, żeby źle pisała o zawodnikach 

Tak naprawdę nie przykułem do tego większej uwagi. W klubie działo się tyle o wiele ważniejszych rzeczy, że nie myślałem o tym. Nie przykuwałem do tego większej uwagi. 

 

W którym momencie nastąpił “klik” 

Nie nastąpił żaden „klik”. To cały łańcuch. Znasz dobrze klub, jesteś tutaj wiele lat, ostatni rok był ciężki. Już w poprzednim nic nie wygraliśmy. Poprzednie lata też były ciężkie ze względu na to, w jaki sposób odpadaliśmy z Ligi Mistrzów. To wszystko doprowadza do tego, że podjąłem tę decyzję, ale nie nastąpił żaden konkretny „klik”, nastąpiło wiele okoliczności. 

 

Czy powiedziano mu, że mógł przegrać w sądzie z Barçą 

Nie, wręcz przeciwnie. Wiedziałem, że jeśli dojdzie do procesu, miałem rację i potwierdziło mi to wielu adwokatów, nie jeden, lecz wielu, ale nie chciałem w taki sposób odchodzić z Barcelony. 

 

Czy urząd skarbowy częściej go sprawdza 

Nie, nie wiem. Nie wiem, czy częściej mnie sprawdza. Miałem problemy z urzędem skarbowym. Doradzali mi adwokaci, jak mojemu ojcu, robiliśmy to, co nam mówili, skończyło się tak, jak powiedziałeś (21 miesięcy więzienia zamienione na 250 000 euro grzywny). Nie narzekam na to, narzekam na to, w jaki sposób mnie potraktowano, bo wydawało mi się, że wszystko to, co się wydarzyło, zostało wyolbrzymione przede wszystkim przez madrycką prasę, chociaż w Barcelonie też wiele osób mnie atakowało, zabolało mnie to, bo wiele zawodników i wiele innych osób przez to przechodzi, a potraktowano mnie inaczej. 

 

O kibicach 

Myślę, że kibice wspierają zawodników, którzy w danym momencie są w klubie, ale nie sądzę, że przebaczają wszystko. 

 

Kiedy ostatnio rozmawiał z Guardiolą 

Pepem Guardiolą? Nie wiem dokładnie, ale rozmawialiśmy. 

 

Czy rozmawiali o tym, czy ponownie spotkają się w innej drużynie 

Nie. 

 

O Guardioli i Luisie Enrique 

Dla mnie [Guardiola] jest najlepszy. Ma coś wyjątkowego. Sprawia, że widzisz rzeczy w inny sposób… Przykuwa moją uwagę sposób, w jaki przygotowuje mecze, jak przygotowywał defensywę i atak. Dokładnie mówił ci, co robić, jak atakować, aby wygrać mecz. Miałem pecha, w cudzysłowie, że przez długi czas miałem za trenerów Guardiolę i Luisa Enrique, dwóch najlepszych. Dzięki nim bardzo rozwinąłem się piłkarsko i w wiedzy taktycznej, którą mi przekazali. Myślałem, że po Guardioli wiedziałem wszystko, a później przybył Luis Enrique, który był do niego mniej lub bardziej podobny, ale nauczył mnie jeszcze więcej dzięki małym detalom, które zmieniał, podobnie robił Guardiola, ale zajmował się innymi szczegółami. 

 

O głosach, że to Messi rządzi 

Od dawna się o tym mówi, ale również w reprezentacji mówiło się, że wybierałem trenerów, zawodników, że grają moi koledzy. Wkurza mnie, że się tak mówi, że są takie szmery i że wiele tak myśli. Ludzie wierzą we wszystko to, co pojawia się w gazetach, albo w telewizji wielu uważa, że wystawiam zawodników, że przeprowadzam transfery, wybieram trenerów, ale to dalekie od rzeczywistości. 

 

Czy z Koemanem jest projekt 

Myślę, że z Ronaldem Koemanem przybyła powaga, pomysł na to, co chce dla drużyny i dla klubu. Myślę, że to trafiony wybór i że bardzo dobrze sobie radzi. Na początku jest ciężko, bo jest wielu nowych zawodników, wielu młodych, ale powoli drużyna gra lepiej. 

 

O słowach Tusquetsa, że sprzedałby go 

Dzisiaj nie trzeba o tym mówić, to już za nami, nie było go wtedy. Co się stało, to się stało, nie trzeba było przywracać tematu, który nie robi dobrze ani drużynie, ani klubowi, powinien wyrażać opinie dotyczące przyszłości, a nie tego, co się wydarzyło. 

 

Czy jest socio Barçy 

Tak. 

 

Czy pójdzie zagłosować 

Nie wiem. 

 

Czy ma jakiegoś ulubionego kandydata 

Nie, nie. Wolę nie opowiadać się za żadnym, bo jeśli już mówią, że rządzę klubem, wyobraź sobie, co by było, gdybym powiedział, że chcę kogoś na prezydenta. Wolę tego nie robić, oby ten, kto zostanie prezydentem, zrobił to, co najlepsze dla klubu, i żeby zmienił sytuację, co nie będzie łatwe ze względu na sytuację, w której znajduje się klub, pojawia się też temat pandemii, nie będzie łatwo zmienić to wszystko, ale oby ten, kto wygra, zrobił wszystko dobrze, aby przywrócić tak wielki klub na miejsce, na które zasługuje, a na którym na dzień dzisiejszy się nie znajduje. 

 

Czy rozmawiał z którymś z kandydatów 

Nie, nie rozmawiałem z żadnym. Najpierw muszą odbyć się wybory, muszą wygrać i kiedy któryś zostanie prezydentem, musi zarządzać sprawami jak prezydent. 

 

Czy zostanie, jeśli sprowadzą Xaviego na stanowisko trenera 

Nie wiem. Niech odbędą się wybory, niech wygra ten, który ma wygrać, a później zobaczymy, czy dobrze zakończymy rok, czy wygramy jakiś puchar. Zobaczymy w czerwcu. 

 

Czy zostanie, jeśli sprowadzą Neymara 

Ciężko będzie sprowadzić zawodników, bo brakuje pieniędzy. Jest kilku ważnych zawodników, z którymi można ponownie walczyć o wszystko, ale trzeba zapłacić ich pensje. Neymar musi być bardzo drogi. 

 

Czy Neymar obniży pensję 

A jak zapłacisz Paryżowi za transfer? Nie jest łatwo, to będzie ciężka sytuacja dla nowego prezydenta. Będzie musiał być bardzo inteligentny, uporządkować wszystko i dokonać wielu zmian, aby wszystko dobrze funkcjonowało. 

 

O słowach Neymara, że chce grać z Messim 

Nie powiedział, że zagramy razem, powiedział, że chciałby zagrać, prawda? Tak, czasami rozmawiamy. W trójkę, albo z nim lub z Luisem. Utrzymujemy relacje. Z Luisem rozmawiamy prawie codziennie. 

 

O tym, czy rozmawiali o przyszłości 

W ostatniej wiadomości rozmawialiśmy o losowaniu, że żaden z nas nie chciał trafić na tego drugiego ze względu na to, jaką ma drużynę, oni również nie chcieli Barcelony, bo mimo że dzisiaj nie znajdujemy się w najlepszym momencie, jesteśmy szanowaną drużyną ze względu na historię. To będzie bardzo wyrównany pojedynek. 

 

O najlepszym koledze w szatni 

Dobrze się dogaduję ze wszystkimi, ale najlepiej z tymi, którzy są tutaj najdłużej, z ludźmi stąd. Mam z nimi największą więź. 

 

O relacjach z Griezmannem 

Nasze relacje są dobre, już o tym mówiłem. Nigdy nie miałem z nim problemu i nigdy nie zrobiłem tego, o czym mówiono, że nie chciałem jego transferu itd. Myślę, że to już wyjaśnione. Nie mamy problemów, nasze relacje są dobre, czasami pijemy razem mate w szatni i w trakcie podróży. 

 

O możliwych negocjacjach z innym klubami od początku stycznia 

Do zakończenia roku nie mam nic ustalonego. Poczekam do zakończenia sezonu, w przeciwnym razie nie spełniłbym tego, co ci teraz mówię, najważniejsze jest myślenie o drużynie, dobre zakończenie roku, myślenie o zdobyciu pucharów i nierozpraszanie innymi rzeczami. 

 

Na temat prezentu, który daje mu Évole (przewodniki po Manchesterze i Paryżu) 

Nie, zatrzymaj je. Wiem, że wiele osób w klubie, kibice wciąż mnie chce, chce, żebym został w klubie. Wiem również, że po tym, co się wydarzyło, niektórzy mają inne zdanie, ale zrobię to, co najlepsze dla klubu i dla mnie, nie mam co do tego wątpliwości, zrobię to, co podpowie mi serce i głowa. Myślę o powrocie… Będę mieszkać w Barcelonie i chcę wrócić do Barcelony, bo kiedy przestanę być zawodnikiem, chcę w jakiś sposób być w klubie, dać z siebie coś. Tego właśnie chcę i to czuję. 

 

Czemu mówi o „powrocie” do Barcelony 

Zawsze mówiłem, że chciałbym mieszkać w Stanach Zjednoczonych, poznać tę ligę i życie, ale czy tak się stanie, nie wiem. Nie wydarzy się to teraz, może w przyszłości, dlatego powiedziałem o powrocie. 

 

O innych ligach 

Nie wiem, co się wydarzy, skupiam się na tym, co mamy, co można zrobić w sześć miesięcy. Nie myślę, jak zakończy się rok, bo na dzień dzisiejszy nie byłoby dobrze, gdybym powiedział ci, co zrobię, bo tego nie wiem. 

 

Czy myślałby inaczej, gdyby na Camp Nou byli kibice, którzy krzyczeliby jego imię 

Z pewnością znałbym prawdziwą opinię kibiców Barçy, co myślą, pokazaliby to na stadionie, co widzą czy czują. 

 

Czy teraz jest szczęśliwszy 

Tak. Było ciężko, nie byłem w miejscu, w którym chciałem być, ciężko było mi dostosować się do szatni, bo jest wielu nowych zawodników; spośród tych, którzy mnie otaczali, nie ma nikogo albo pozostało niewielu, jest wiele osób spoza klubu, mało z domu, jesteśmy z różnych kultur, wszyscy się różnimy, to sprawia, że ciężej jest zjednoczyć szatnię, sprawić, że będzie silna, ale powoli nam się to udaje. 

 

O graniu w Realu Madryt 

Nie, to niemożliwe. 

 

O graniu w Atlético 

Nie. 

 

Co powiedziałby tym, którzy myślą, że odejdzie 

Że nie wiem, czy odejdę, czy nie. I jeśli odejdę, chciałbym odejść w najlepszy sposób, zawsze mówiąc hipotetycznie, chciałbym wrócić pewnego dnia, chciałbym wrócić do miasta, do pracy w klubie, dać coś z siebie. Powiedziałbym, że nic się nie stało, że Barcelona jest o wiele większa od jakiegokolwiek zawodnika, oczywiście nawet ode mnie, i że oby nowy prezydent zrobił wszystko dobrze, aby Barça ponownie wznosiła ważne puchary. 

 

Kim by był, gdyby nie był Leo Messim 

Nie wiem, nie myślałem o tym, ale byłoby to coś związanego z futbolem, lubię to. Nie wiem, ale coś związanego z piłką, nie byłbym trenerem. 

 

Czy widzi siebie jako trenera 

Nie widzę siebie jako trenera, może jako dyrektora sportowego, żebym mógł sprowadzać zawodników, których będę chciał lub o których będę myślał, że potrzebuje ich klub, w którym będę. Zobaczymy. 

 

O końcu jego historii 

To historia miłości do klubu i miasta. Niezależnie od tego, jak się zakończy, nie może splamić tego, co zdarzyło się w całej mojej karierze, nie jest łatwo być profesjonalistą przez 16 lat i żeby wszystko wyszło dobrze. Są złe momenty, bardzo złe, zawsze wszystko się przezwycięża, zobaczymy, jaki będzie finał. 

 

O marzeniu 

Obyśmy dobrze zakończyli ten gówniany rok, w którym przyszło nam żyć, żeby nowy rok był lepszy dla nas wszystkich i żebyśmy powoli wyszli z tej sytuacji.

28.12.2020 07:05, autor: lulu, ok4red, źródło: Mundo Deportivo

Powiązane newsy

Mecze


Alavés

FC Barcelona
0 : 3
La Liga
Mendizorrotza Stadium - 16:15 06-10-2024

FC Barcelona

Sevilla FC
5 : 1
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 20-10-2024

FC Barcelona

Bayern München
4 : 1
Champions League
Olímpic Lluís Companys - 21:00 23-10-2024

Real Madryt

FC Barcelona
0 : 4
La Liga
Santiago Bernabéu - 21:00 26-10-2024

FC Barcelona

RCD Espanyol
3 : 1
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 16:15 03-11-2024

Crvena Zvezda

FC Barcelona
2 : 5
Champions League
Stadion Crvena zvezda - 21:00 06-11-2024

Real Sociedad

FC Barcelona
1 : 0
La Liga
Anoeta - 21:00 10-11-2024

Celta Vigo

FC Barcelona
- : -
La Liga
Balaídos - 21:00 23-11-2024

FC Barcelona

Brest
- : -
Champions League
Olímpic Lluís Companys - 21:00 26-11-2024

FC Barcelona

Las Palmas
- : -
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 14:00 30-11-2024

Mallorca

FC Barcelona
- : -
La Liga
Iberostar - 19:00 03-12-2024

Real Betis

FC Barcelona
- : -
La Liga
Benito Villamarín - 16:15 07-12-2024

Borussia Dortmund

FC Barcelona
- : -
Champions League
Signal Iduna Park - 21:00 11-12-2024

FC Barcelona

Leganés
- : -
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 15-12-2024

Tabela La Liga

Drużyna M W R P BZ BS Pkt
1 Barcelona 13 11 0 2 40 12 33
2 Real Madrid 12 8 3 1 25 11 27
3 Atlético de Madrid 13 7 5 1 19 7 26
4 Villarreal 12 7 3 2 23 19 24
5 Osasuna 13 6 3 4 17 20 21
6 Athletic Club 13 5 5 3 19 13 20
7 Real Betis 13 5 5 3 14 12 20
8 Real Sociedad 13 5 3 5 11 10 18
9 Mallorca 13 5 3 5 10 10 18
10 Girona 13 5 3 5 16 17 18
11 Celta de Vigo 13 5 2 6 20 22 17
12 Rayo Vallecano 12 4 4 4 13 13 16
13 Sevilla 13 4 3 6 12 18 15
14 Leganés 13 3 5 5 13 16 14
15 Getafe 14 2 7 5 10 11 13
16 Alavés 13 4 1 8 14 22 13
17 Las Palmas 13 3 3 7 16 22 12
18 Espanyol 12 3 1 8 11 22 10
19 Real Valladolid 14 2 3 9 10 27 9
20 Valencia CF 11 1 4 6 8 17 7

Ostatnie komentarze

Ubezpieczenie Twojego pojazdu w pełni online - Beesafe.pl