Bez Messiego nie ma gry
FC Barcelona wygrała 2-3 z Betisem na Benito Villamarín w 22. kolejce La Ligi.
Koeman dokonał kilku rotacji i posłał po trzy punkty ter Stegena, Albę, Lengleta, Araujo, Minguezę, Puiga, Busquetsa, Pjanicia, Braithwaite’a, Griezmanna i Dembélé. Pierwsza połowa źle rozpoczęła się dla Dumy Katalonii, ponieważ już w 11. minucie z powodu urazu boisko musiał opuścić Araujo. Urugwajczyka zmienił de Jong. Barcelona miała szanse na gola, ale to Betis w 38. minucie wyszedł na prowadzenie. Do końca pierwszej połowy goście próbowali zdobyć wyrównującą bramkę, ale bez skutku.
Po przerwie Pedri zmienił Braithwaite’a, ale gra Barcelony nie poprawiła się. W 57. minucie z boiska zeszli Pjanić i Puig, a zmienili ich Trincão i Messi, który już po dwóch minutach doprowadził do wyrównania. Po niecałych dziesięciu minutach Barça wyszła na prowadzenie po samobójczym trafieniu Víctora Ruiza, który po kilku minutach naprawił swój błąd i strzałem głową po rzucie rożnym doprowadził do remisu. Później Koeman zdjął jeszcze Busquetsa i wprowadził Umtitiego. Po zdobytej bramce Betis bardziej naciskał na Barcelonę, ale tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Katalończycy wyszli na prowadzenie dzięki Francisco Trincão.
Barcelona znowu musiała odrobić wynik, ale ponownie udało jej się wygrać. Trzeba jednak podkreślić, że gra podopiecznych Koemana znacząco poprawiła się po wejściu Leo Messiego. Kolejny mecz Katalończycy zagrają w środę. W półfinale Pucharu Króla zmierzą się z Sevillą.
Real Betis – FC Barcelona 2-3
38’ – 1-0 – Borja Iglesias
59’ – 1-1 – Leo Messi
68’ – 1-2 – Víctor Ruiz (sam.)
75’ – 2-2 – Víctor Ruiz
87’ – 2-3 – Francisco Trincão