Ostatnie słowa Jordiego Cruyffa mogą mieć kluczowe znaczenie dla kampanii prezydenckiej w FC Barcelonie. Mimo że Víctor Font ogłosił, że będzie on dyrektorem sportowym klubu i prawą ręką Xaviego, w programie El Larguero w Cadena SER Jordi był szczery i wyznał, na kogo zagłosowałby jego ojciec 7 marca. „Myślę, że odpowiedź jest jasna: na Joana Laportę. Dobrze się dogadywali, współpracowali. Od wielu lat. Z pewnością zagłosowałby na Laportę” przyznał.
To kolejny cios dla Víctora Fonta; najdłużej ze wszystkich pracuje on nad swoim projektem i ma mocną drużynę, ale głośne nazwiska, Xavi i Jordi Cruyff, nie angażują się w jego kampanię. Jordi komplementował Laportę: „Barça i kibice potrzebują czuć się dumni, wzbudzać postrach. Byli zawodnicy i aktualni dobrze mówią o Laporcie. Barcelonismo chce wrócić do dobrej epoki. Laporta podejmował odważne decyzje. Ludzie chcą znowu poczuć te emocje”. Wypowiedź Jordiego Cruyffa, syna legendy klubu, może przesądzić o wynikach wyborów.