Pozostał nam rewanż
FC Barcelona przegrała 2-0 z Sevillą na Sánchez Pizjuán w pierwszym meczu półfinału Pucharu Króla.
Do pierwszej walki o finał Koeman posłał ter Stegena, Albę, Umtitego, Minguezę, Firpo, Pedriego, Busquetsa, de Jonga, Griezmanna, Messiego i Dembélé. Na początku spotkania Barça atakowała i dominowała, ale od ok. 15. minuty to Sevilla doszła do głosu. W 25 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie dzięki Julesowi Koundé.
Na drugą połowę Barcelona wyszła takim samym składem. Duma Katalonii nie miała zbyt wielu szans na doprowadzenie do remisu, a na dodatek na pięć minut przed końcem podstawowego czasu gry wynik podwyższył Ivan Rakitić. Tuż przed stratą bramki Koeman wpuścił na boisko Puiga za Pedriego, a kilka minut później Trincão zmienił Umtitiego.
Barcelona wywozi z Sewilli kiepski wynik i 3 marca na Camp Nou czeka ją ciężkie zadanie odrobienia straty. Katalończycy rozegrali bardzo słabe spotkanie i nie stwarzali wielu okazji na bramki. Kolejny mecz zagrają w sobotę. O 21 na Camp Nou zmierzą się z Alavés.
Sevilla – FC Barcelona 2-0
25’ – 1-0 – Jules Koundé
85’ – 2-0 – Ivan Rakitić