Przyszłość Messiego powoli się rozjaśnia. Jak podaje dzisiaj Sport, Manchester City, do którego miał trafić Argentyńczyk, kiedy kilka miesięcy temu wysłał do Bartomeu burofax, w którym poinformował o chęci odejścia, wycofał się z wyścigu o napastnika. Kontrakt Messiego wygasa 30 czerwca, więc od stycznia może on negocjować z jakąkolwiek drużyną.
Anglicy mieli zrezygnować z walki o Argentyńczyka z dwóch powodów: po informacji, że Kun Agüero opuście Etihad Stadium, ich priorytetem jest transfer „dziewiątki”, a ponadto uważają, że po powrocie Joana Laporty na fotel prezydenta Messi ostatecznie przedłuży kontrakt z Barceloną. Oznacza to, że jedynym klubem, który byłby w stanie pozyskać Argentyńczyka, jest Paris Saint-Germain.
Jak tylko City i Agüero zdecydowali o zakończeniu współpracy, drużyna Guardioli skupiła się na poszukiwaniach „dziewiątki”. Pierwszy na liście jest, jak w wielu największych klubach Europy, Norweg Erling Haaland z Borussii Dortmund. Anglicy obserwują też Romelu Lukaku z Interu i Harry’ego Keane’a z Tottenhamu.
W biurach City, gdzie pracują dobrze znani Barcelonie Ferrran Soriano i Txiki Begiristain, panuje przekonanie, że Messi zdecyduje się przedłużyć umowę z Barceloną, więc jeśli zawodnik nie wykona jakiegoś oczywistego znaku w kierunku Anglików, walka o niego nie będzie miała sensu.
Tym samym możliwości Messiego maleją. Jeśli nie nastąpi nic nieoczekiwanego, Leo pozostanie zaakceptowanie propozycji PSG, które przyznało już, że będzie o niego walczyć, lub przedłużenie umowy z Barceloną. Istnieje też opcja odejścia do Stanów Zjednoczonych, ale jeśli Argentyńczyk zdecyduje się na taki krok, to nastąpi to raczej za kilka lat.
Od jakiegoś czasu PSG puszcza oko w kierunku Messiego za pomocą swoich piłkarzy, ale Leonardo, dyrektor sportowy paryżan, również wyraził chęć zakontraktowania kapitana Barçy. Francuzi nawet chcą zachęcić Messiego pozyskując Kuna Agüero, który jest przyjacielem Leo. Ostateczna walka o Messiego rozpoczęła się wycofaniem się jednego z kandydatów do jego pozyskania. Teraz kolejny rucha należy do nowego prezydenta. Joan Laporta ma w krótce porozmawiać z Messim.