Philippe Coutinho jest jednym z graczy, których FC Barcelona wystawia na sprzedaż. Jego kontrakt wygasa w 2023 roku, na Camp Nou trafił w 2018 i stał się najdroższym transferem w historii klubu. Brazylijczyk nie ma szczęścia w Barcelonie, ale dzięki dobrym występom w barwach Liverpoolu w Anglii wciąż ma dobrą opinię.
Jak podaje Sky Sports, zawodnikiem interesują się Everton i Arsenal. Na początku kwietnia Coutinho musiał przejść operację usunięcia torbieli łąkotki w lewym kolanie, więc teraz obie drużyny czekają, aż zawodnik wyzdrowieje, aby móc po niego ruszyć.
Ostatnio mówiło się, że Brazylijczyka chciałby pozyskać Carlo Ancelotti, trener Evertonu. Informowano nawet o ofercie opiewającej na 40 mln euro. Jeśli chodzi o Arsenal, latem Kanonierów opuści Martin Odegaard, który powróci do Realu Madryt, więc może zastąpić go Coutinho.
Jednym z priorytetów FC Barcelony jest zmniejszenie wydatków na pensje. Odejście Coutinho na pewno by w tym pomogło. Ponadto nie można zapominać, że jeśli Brazylijczyk zagra jeszcze w dziesięciu meczach, Barça będzie musiała zapłacić Liverpoolowi 20 milionów euro, ponieważ w umowie z Anglikami ustalono, że otrzymają oni taki bonus, jeśli pomocnik rozegra w barwach Katalończyków 100 meczów. Póki co w 90 zanotował 23 gole i 14 asyst.