Barcelona spotkała się już z Konradem de la Fuente i przekazała mu, że chce, aby latem odszedł na wypożyczenie. Klub dał zawodnikowi do zrozumienia, że ciężko mu będzie otrzymać minuty w pierwszej drużynie, więc najlepszym rozwiązaniem jest go wypożyczyć. Napastnik ma oferty.
Głównymi kierunkami, nad którymi zastanawia się Konrad, są Anglia, Niemcy, Hiszpania i Francja. Włochy odpadają z powodu paszportu. Teraz napastnik musi przeanalizować otrzymane oferty i podjąć decyzję. W wieku 19 lat musi przejść do drużyny, w której będzie mógł regularnie grać.
Obie strony umówiły się na rozmowę po zakończeniu sezonu. Doszło do niej niedawno, ponieważ czekano na wiadomość dot. tego, czy Koeman pozostanie na ławce trenerskiej. Wiadomo jednak było, że etap Konrada w rezerwach już się zakończył.
Wychowanek cały sezon spędził trenując z pierwszą ekipą i zagrał w meczach presezonu. Nie wywalczył sobie jednak miejsca w drużynie. Koeman powołał go na sporo spotkań, ale zagrał tylko w trzech: dwóch w Lidze Mistrzów (z Ferencvárosem i Dynamem Kijów) oraz jednym w Pucharze Króla (z Cornellà).
Konrad przedłużył kontrakt z Dumą Katalonii do 2022 roku, ale klub może go wydłużyć o dwa lata. W Juvenilu i Barcelonie B pozostawił po sobie dobre wrażenie, ale Katalończycy uważają, że jest za wcześniej, aby przeszedł do pierwszej drużyny, ponieważ nie miałby jeszcze zbyt wielu szans na grę.