Milan naciska na pozyskanie Juniora Firpo za jak najlepszą cenę. Zawodnik zgadza się na przejście do mediolańczyków, odrzuca inne propozycje, korzystniejsze dla Barcelony, i chce trafić do Włoch w ramach wypożyczenia z opcją wykupu. Katalończycy nie chcą się na to zgodzić, więc Milan rozważa wymianę graczy, aby operacja była korzystna dla każdej ze stron. Barcelona przemyśli propozycję, ale zawodnicy, którymi mogłaby się zainteresować, są drodzy.
Milan chce wypożyczyć Juniora i w czerwcu przyszłego roku na podstawie jego występów zdecydować, czy go zatrzyma. Barcelona wystawiła zawodnika na sprzedaż i otrzymała dwie korzystne oferty z Premier League: z Southampton i West Hamu. Duma Katalonii chce sprzedać obrońcę za 16 milionów euro, aby nie stracić na jego transferze, a Anglicy mogą dojść do tej kwoty.
Junior jednak póki co nie chce trafić do Premier League. Jego priorytetem jest pozostanie w Hiszpanii, ale jego pensja utrudnia jego dalszą grę w La Lidze. Chętnie jednak spróbuje szczęścia w Serie A. Interesują się nim Milan, Inter i Napoli, ale zawodnik stawia na Rossonerich.
Milan byłby w stanie pożegnać się z jednym ze swoich graczy, prawdopodobnie z Romagnolim, środkowym obrońcą, któremu został rok kontraktu i który był łączony z Barceloną. Katalończycy nie chcą negocjować w tej sprawie, ale uważają, że Milan ma interesujących piłkarzy w środku pola, np. Kessié czy Tonaliego, o którego pytali rok temu. Mediolańczycy mogą wykupić gracza za 25 milionów euro i prawdopodobnie to zrobią.
Barcelona chciała rozwiązać sytuację Juniora Firpo w tym miesiącu, ale sprawa się komplikuje. Koeman woli, aby lewy obrońca nie brał już udziału w obozie przygotowawczym w trakcie presezonu, ponieważ nie liczy na niego w swoim nowym projekcie.