Alejandro Balde podpisał już nowy kontrakt z FC Barceloną. Związał się z klubem do 2024 roku, a jego klauzula wykupu wynosi teraz 500 milionów euro.
Zawodnik podpisał kontrakt w obecności Joana Laporty, Rafaela Yuste, Joana Solera i José Ramóna Alexanco. Pojawiła się też jego rodzina oraz agent Jorge Mendes, który odegrał kluczową rolę w rozwiązaniu sytuacji.
Barcelona początkowo zaproponowała obrońcy kontrakt na pięć lat. Ostatecznie umowa będzie obowiązywać przez trzy lata. Balde zgodził się obniżyć wymagania finansowe. Kluczowa w rozwiązaniu sytuacji była postawa zawodnika i agencji reprezentującej go prowadzonej przez Mendesa. Poprzedni kontrakt wygasał w 2022 roku.
“Barça to mój drugi dom i zarówno ja, jak i moja rodzina chcemy tutaj zostać” powiedział lewy obrońca. „Jestem bardzo szczęśliwy. Jestem w tym klubie od 11 lat i każdego dnia pracuję, aby nadeszły takie dni jak te. To dla mnie jak sen. W środę zadebiutowałem w pierwszej drużynie, to coś, o czym marzysz od małego, a dzisiaj mogłem przedłużyć kontrakt” dodał.
“Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem zawodnikiem Barçy B. Idę krok po kroku, nie trzeba się spieszyć. Będę pracować, aby mieć szanse w pierwszej drużynie, jeśli nie będę ich miał, dalej będę pracować tak, jak zawsze to robiłem” zapewnił w rozmowie z klubowymi mediami.
Alejandro Balde trafił do Barçy w 2011 roku, w wieku ośmiu lat, z Espanyolu. Mimo że jest z rocznika 2003, często grał w starszych drużynach. W zeszłym sezonie zadebiutował w rezerwach w Garcíi Pimienty. Rozegrał w sumie 16 meczów, z czego w 11 wyszedł w pierwszym składzie. Presezon rozpoczął z pierwszą drużyną i zadebiutował w spotkaniu z Nàstikiem.