Negocjacje FC Barcelony z Ousmanem Dembélé zostały wstrzymane i mimo że strony utrzymują kontakt, nie widać postępów. Umowa Francuza wygasa w 2022 roku, więc każdego dnia jest on coraz bliżej stania się wolnym graczem, co przyciąga uwagę wielu klubów. Według Footmercato ostatnio do grupy zainteresowanych dołączyło Newcastle, którego ambicje po zmianie właściciela bardzo wzrosły.
Anglicy mają być gotowi zaoferować napastnikowi 15 milionów euro rocznie. W Barcelonie zarabia on ok. 10 mln. Katalończycy mają nadzieję, że Dembélé zgodzi się podpisać niższy kontrakt, ale wydaje się, że trudno będzie go do tego przekonać, skoro ma o wiele wyższe oferty.
Na dodatek w ramach premii za przybycie za darmo Newcastle zaproponowałoby Francuzowi 15 mln euro.
Oprócz Srok zawodnikiem interesują się m.in. Liverpool, Manchester United czy Manchester City. Potencjał i wiek Dembélé bardzo kuszą wielkie drużyny, chociaż nie można zapominać, że zawodnik często jest kontuzjowany.
Najbliższe tygodnie mogą być kluczowe dla rozwiązania sprawy, ale wydaje się, że nie skończy się ona dobrze dla Barçy. Jeśli Dembélé nie będzie chciał przedłużyć umowy, Katalończycy wyślą go na sześć miesięcy na trybuny. Być może jednak uda się go sprzedać w zimowym okienku.