Ronald Koeman stwierdził, że Real Madryt nie jest wyraźnie lepszy od FC Barcelony, mimo tego, że Duma Katalonii przegrała w Klasyku 1:2. Trener pochwalił występ drużyny w pierwszych 45 minutach i zaznaczył, że gdyby to jego podopieczni pierwsi zdobyli gola, to wynik mógłby być inny.
“Rozumiem frustrację ludzi, ale dziś pokazaliśmy, że nie jesteśmy gorsi od Realu Madryt. Gdybyśmy to my pierwsi zdobyli gola, a nie go stracili, wszystko potoczyłoby się inaczej.”
“To prawda, że dobrze graliśmy w pierwszej połowie, kontrolowaliśmy grę. Stworzyliśmy świetną okazję do zdobycia bramki.”
“W drugiej połowie zrobili swoje, dobrze się bronili, a my nie byliśmy w stanie stworzyć zagrożenia. Musisz być czujny, jeśli chodzi o kontrataki. Zespół zrobił wszystko, aby zremisować. Jesteśmy rozczarowani wynikiem, ale nie tym, co zrobiliśmy jako zespół.”
“Mieli swoje szanse, ale to był wyrównany mecz, a kiedy tak się dzieje, ważne jest to, kto strzeli pierwszego gola. Grają bardzo dobrze z kontry.”
Barcelona po przerwie zmagała się z rozbiciem głęboko ustawionej defensywy Realu.
“Oznacza to, że długo byliśmy przy piłce i musimy poprawić naszą grę w ataku, ostatnie podanie czy ustawianie się w polu karnym.”
“Posłałem na boisko Luuka de Jonga. Nie lubię, gdy tłum gwiżdże na zawodnika. Musisz mu pomóc i go wesprzeć, jeśli gra dla twojej drużyny.”
Koeman podkreślił, że jest zadowolony z występu Ansu Fatiego, mimo że nie wniósł on zbyt wiele do Klasyku.
“Ansu zagrał swój mecz. Pracował, aby pomóc drużynie. Miał szansę w pierwszej połowie, ale dobrze bronili. Myślę, że dyskomfort, który odczuwa, nie ma nic wspólnego z kolanem.”
“NIe wydaje mi się, aby było to coś poważnego. Zagrał 70 minut i to dla niego dużo. Musi odpocząć, aby być gotowy na Rayo.”