Jak informuje dzisiaj AS, Álvaro Morata jest głównym kandydatem Xaviego do wzmocnienia środka ataku Barçy.
Trener miał już rozmawiać z zawodnikiem, który został wypożyczony z Atlético do Juventusu, i z jego agentem, byłym piłkarzem Juanmą Lópezem. Pozostaje jeszcze kwestia osiągniecia porozumienia pomiędzy trzema klubami, których dotyczy operacja.
To Xavi miał wykonać pierwszy krok i zadzwonić do Moraty, aby dowiedzieć się, jaka jest jego sytuacja. Napastnik miał zgodzić się na przejście do Barcelony, a trener przekazał, że nie chce go tylko na pół roku, ale jego zamiarem jest, żeby został na Camp Nou na dłużej.
Pensja Moraty jest dosyć wysoka (10 mln euro netto), ale zawodnik zgodziłby się ją obniżyć, aby Barcelona mogła zmieścić się w finansowym fair-play. Dla Xaviego ważne jest też to, że Hiszpan szybko by się zaadaptował, ponieważ w szatni Barçy ma wielu kolegów z reprezentacji: Busquetsa, Albę, Ferrana Torresa, Gaviego i Ansu Fatiego.
Odejście Moraty nie byłoby problemem dla Juventusu, ponieważ Włosi interesują się już Arkadiuszem Milikiem, byłbym graczem Napoli, który aktualnie występuje w Olympique’u Marsylia, oraz Gianlucą Scamaccą z Sassuolo, których mogliby od razu pozyskać.