Fouzi Lekjaa, prezes Marokańskiej Federacji Piłki Nożnej, potwierdził w Radio Mars, że decyzja o nieuczestniczeniu w Pucharze Narodów Afryki pochodzi od Abde, a nie od FC Barcelony. „Rozmawiałem trzy razy z Laportą i Xavim na temat sytuacji Abde i jego udziału w Pucharze Narodów Afryki. Decyzja o nieuczestniczeniu nie jest decyzją klubu, tylko samego piłkarza. Rozmawiałem wczoraj przez telefon z samym zawodnikiem i poprosił mnie o czas do marca na podjęcie decyzji odnośnie tego, dla którego kraju chce grać. Odpowiedziałem mu, że nie wiem, czy będziemy mogli tyle czekać”, powiedział Lekjaa.
Oznacza to, że Abde nie zagra z Marokiem na turnieju, który 9 stycznia rozpocznie się w Kamerunie. Napastnik będzie do dyspozycji Xaviego przez prawie cały styczeń (oprócz meczu z Mallorcą, ponieważ jest zakażony koronawirusem), kiedy zespół będzie walczył o Superpuchar Hiszpanii i zmierzy się w pierwszych rundach Pucharu Króla.