Wciąż nie wiadomo, co z przyszłością Luuka de Jonga, który z powodu wielu zakażeń koronawirusem w drużynie w dzisiejszym meczu z Mallorcą wyjdzie w pierwszym składzie. Holender wie już, że Barcelona nie liczy na niego w drugiej części sezonu, ale póki co nie zaakceptował propozycji, którą Katalończycy uzgodnili z Sevillą, posiadającą prawa do gracza, i Cádiz, gdzie miałby trafić na wypożyczenie do końca rozgrywek.
Od początku Luuk niechętnie podchodził do możliwości gry na Nuevo Mirandilla. Cádiz dał mu czas do 3 stycznia na podjęcie decyzji. Na dzień dzisiejszy Holender uważa, że może grać w lepszej drużynie, a w Turcji podają, że napastnik znajduje się w planach Besiktasu. Luuk de Jong jest na liście zespołu ze Stambułu, który chce też wzmocnić obronę takimi graczami jak Kaan Ayhan i Abdülkerim. Jakiś czas temu inny turecki zespół, Fenerbahce, również rozważał pozyskanie napastnika Barçy.